Szpital tymczasowy na Stadionie Narodowym został uruchomiony kilka dni temu, dostępnych jest 300 łóżek. W szpitalu są już pacjenci. Chcielibyśmy przekazać, że w niedzielę zostanie oddanych kolejne 200 łóżek. W związku z tym zdolność operacyjną będzie miało tam już pół tysiąca łóżek. Prace będą trwały do osiągnięcia docelowej liczby 1200 łóżek
- powiedział podczas konferencji prasowej Michał Dworczyk. Jak dodał, szpitale tymczasowe są naszą ostatnią linią obrony - "nie są po to, żeby zastąpić te stacjonarne, ale po to, żeby ratować system służby zdrowia na wypadek jego przeciążenia".
Szef Kancelarii Premiera mówił w trakcie briefingu na jakiej zasadzie powstał szpital na Stadionie Narodowym.
On powstawał właśnie na zasadzie decyzji administracyjnej prezesa Rady Ministrów wydanej dla Stadionu Narodowego. Zgodnie z tą decyzją KPRM podpisuje umowę ze stadionem i finansuje ze środków kancelarii funkcjonowanie, stworzenie i uruchomienie tego szpitala. (...) Umowa jest w trakcie ustaleń, w tej chwili jest w prokuratorii, jeszcze niepodpisana, a szpital został zbudowany, dzięki temu, że decyzja administracyjna miał rygor wykonalności natychmiastowej i taka była podstawa prawna realizacji tej inwestycji
- poinformował Michał Dworczyk.