Koronawirus w Polsce. 445 zgonów na COVID-19 w ciągu 24 godzin. Najwięcej od początku epidemii

Koronawirus w Polsce. W piątkowym raporcie Ministerstwo Zdrowia poinformowało, że w ciągu ostatnich 24 godzin z powodu zakażenia koronawirusem SARS-CoV-2 zmarło kolejnych 445 pacjentów. To największa dobowa liczba od początku epidemii. W sumie, przeciągu poprzednich 24 godzin w Polsce odnotowano 27 086 przypadków koronawirusa.

Liczba uzyskanych pozytywnych wyników testów na koronawirusa w ciągu ostatniej doby wynosi 27 086, co oznacza, że łącznie od początku epidemii w Polsce wirusem SARS-CoV-2 zakaziło się już 493 765 osób.

Zgodnie z przekazanymi przez Ministerstwo Zdrowia danymi, większość pacjentów, którzy w ciągu ostatniej doby przegrali walkę z koronawirusem miała tzw. choroby współistniejące - takich przypadków było 387. Pozostałe 58 osób takich chorób nie miało. Piątkowy bilans sprawia, że całkowita liczba zgonów z powodu COVID-19 od początku epidemii w kraju wynosi obecnie 7 287.

Koronawirus w Polsce. Pierwszy pacjent już na Stadionie Narodowym. Warszawa pomoże w transporcie chorych

Pierwszy tymczasowy szpital w Polsce, zlokalizowany na Stadionie Narodowym w nocy z czwartku na piątek przyjął pierwszego pacjenta. Tuż po tym, jak karetka pogotowia przekroczyła bramę wjazdową z megafonu wybrzmiał komunikat: "Uwaga! Uwaga! Proszę o opuszczenie strefy COVID. Mamy pierwszego pacjenta".

Do pomocy w zakresie transportu chorych na teren Stadionu Narodowego włączą się władze miasta. Rafał Trzaskowski zapowiedział, że przygotowane zostaną dwa autobusy, wyposażone w stanowiska z tlenem. Pojazdy będą mogły przewozić jednocześnie po 30 pacjentów.

W innych szpitalach w kraju sytuacja w dalszym ciągu jest trudna. Przykładem może być placówka w Radziejowie, której dyrektor zaczął jeździć karetką pogotowia jako ratownik medyczny. - Jest konieczność pracy każdego medyka, każdego ratownika, pielęgniarki, lekarza, z pacjentami zakażonymi koronawirusem. Wszystkie ręce na pokład - powiedział Sebastian Jankiewicz.

Zobacz wideo Morawiecki przestawia kolejne restrykcje, a o wzrost zachorowań obwinia protestujących
Więcej o: