Szpitalom brakuje tlenu, ratownicy nie wiedzą, co robić z pacjentami. "Trudno. Pacjentka umrze"

Tvn24.pl publikuje kolejne zatrważające nagrania ratowników medycznych z dyspozytorami. Wynika z nich, że szpitale nie dysponują odpowiednią ilością tlenu i coraz częściej odmawiają przyjęcia pacjenta. - Tak trzeba będzie zrobić. Posadzić i tyle. (...) Zostawić pacjenta, najwyżej umrze. Może źle to powiedziałem, brzydko. Najwyżej umrze w szpitalu - mówi na nagraniu dyspozytor.

O tym, że szpitalom zaczyna brakować tlenu dla pacjentów, "Dziennik Gazeta Prawna" informował już w środę. Teraz tvn24.pl publikuje fragmenty rozmów ekip karetek z dyspozytorami. Nagrania pochodzą z Warszawy i okolic, rozmowy miały miejsca 1 i 2 listopada. Rozmowy są niepokojące, ale ratownicy w rozmowie z portalem podkreślają: - Nigdy nikomu potrzebującemu nie odmówimy pomocy, to jest podstawa naszej pracy.

Epidemia koronawirusa. Szpitalom brakuje tlenu

Z nagrań wynika, że odmowa przyjęcia pacjentów na SOR nie robi już wrażenia. "Nigdzie nie ma miejsc, nie mamy was gdzie przekierować. Jest to pacjent w ciężkim stanie i nie będziecie jeździć, żeby mieć zgon w karetce" - mówi jeden z dyspozytorów. Kolejny, który dowiedział się, że w pruszkowskim szpitalu nie ma tlenu, mówi: "Możemy się razem pośmiać z tego wszystkiego. Stępińska covidowa [nieczytelne], tutaj covidowy bez tlenu, wiesz co… Żyrardów pociśniesz… Ale ty jesteś tutaj [nieczytelne], no to bez sensu kompletnie. Banach zapchany, na Barskiej awantury. Nie mam bladego pojęcia, jak na tę chwilę to rozwiązać. Poczekaj chwilę" (cytaty za tvn24.pl). 

“To może nas skierować pod Narodowy? W końcu nas tam może przyjmą?" - odpowiadają ratownicy. Według zapowiedzi Mateusza Morawieckiego tymczasowy szpital na Stadionie Narodowym w czwartek ma przyjąć pierwszego pacjenta.

Zobacz wideo Morawiecki apeluje o rezygnację z Marszu Niepodległości i... planowania sylwestra

Jak wynika z rozmów, duży problem z dostępem do tlenu występuje też m.in. w szpitalu przy Banacha. "W tym momencie jestem po rozmowie z lekarzem dyżurnym szpitala na Banacha. Powiedział, że nie ma możliwości, żeby w ogóle nas przyjął z naszym pacjentem, który wymaga tlenoterapii. I żebyśmy szukali gdzie indziej miejsca. Co mamy dalej robić?" - pyta ratownik i dodaje, że zostało mu "półtora małej butli tlenu. "Pacjentka na sześciu litrach tlenu, z saturacją 82. Po prostu kończy nam się tlen" - mówi.

Kolejni ratownicy mówią, że SOR postawił warunek: przyjmą pacjentkę z ostrą niewydolnością oddechową, jeśli załoga karetki zostawi im swój respirator. Dyspozytor odpowiada: "Mają worek ambu (czyli podręczny zestaw do resuscytacji i wentylacji oddechowej - red.) i niech sobie radzą. A jak nie, niech pacjentka umrze na podjeździe. Może w końcu się prokurator zainteresuje tym". I dodaje: "No słuchaj, jak nie jest na respiratorze w ogóle w tej chwili, to przekładaj i odjeżdżaj. W ogóle nie widzę problemu".

"Pacjentka umrze, bo szpital nie ma tlenu"

Gdy okazuje się, że szpital nie ma tlenu, by pożyczyć butlę załodze karetki, dyspozytor mówi: "No to trudno. Pacjentka umrze, bo szpital nie ma tlenu".

Dalej portal opisuje sytuację w Szpitalu Czerniakowskim. Tam również problemy z tlenem. Dyspozytor w pewnym momencie mówi ratownikom: "Nie stać nas na to, żeby rozwiązywać też problemy szpitala. Niestety, musi pacjent zostać". Załoga karetki: "Posłuchaj, tutaj na Stępińskiej jest awantura, ja nie mam gdzie pacjentki z dusznością posadzić. Ona w ogóle powinna być na łóżku. Tu nie ma łóżka wolnego. A… Nie ma dostępu do tlenu. Co ja mam zrobić z tą pacjentką? Przecież nie posadzę jej na krześle bez tlenu, bo oni powiedzieli, że i tak jej nie przyjmą".

Dyspozytor: "Tak trzeba będzie zrobić. Posadzić i tyle. (...) Zostawić pacjenta, najwyżej umrze. Może źle to powiedziałem, brzydko. Najwyżej umrze w szpitalu. Decyzja WKRM-u jest taka, że pacjent zostaje".

Portal zwrócił się z pytaniami o powody braku tlenu do Szpitala Kolejowego w Pruszkowie. Dyrekcja placówki tłumaczy, że posiada "koncentrator tlenu, którego aktualna wydajność nie jest wystarczająca dla realizacji polecenia Ministra Zdrowia z dnia 20.10.2020 r., w przedmiocie przygotowania łóżek dla 145 pacjentów tzw. covidowych, a wymagających terapii tlenowej". "Jednocześnie podkreślam, że Zarząd Spółki Mazowieckie Centrum Rehabilitacji 'STOCER' Sp. z o.o., której jednostką organizacyjną jest Szpital Kolejowy im. dr med. Włodzimierza Roeflera w Pruszkowie, podjął szereg działań zmierzających do dostosowania we własnym zakresie instalacji tlenowej, tak aby w możliwie jak najkrótszym terminie pod względem technicznym dostosować instalację tlenową na potrzeby realizacji ww. postanowienia Ministra Zdrowia" - czytamy. "Mając powyższe na względzie, do czasu uruchomienia nowego zbiornika tlenowego, w Szpitalu Kolejowym hospitalizowana jest taka ilość chorych, względem których personel medyczny ma pewność na zapewnienie dostatecznej ilości tlenu" - stwierdza placówka.

Więcej o: