Od początku września Polska zmaga się z drugą falą pandemii koronawirusa. Do kilkunastu tysięcy wzrosła dzienna liczba przypadków zakażeń SARS-CoV-2, a liczba zgonów wzrosła z kilkudziesięciu do ponad stu dziennie. Od 26 września do 26 października zanotowano 46,68 proc. wszystkich zgonów spowodowanych COVID-19 od rozpoczęcia epidemii w marcu.
W Polsce potwierdzono już 263 929 zakażeń koronawirusem. Łącznie zmarły już 4483 osoby. Statystyki pokazują jednak, że niemal połowa zgonów spowodowanych COVID-19 nastąpiła w ciągu ostatniego miesiąca.
Jak podaje TVN24 od 4 marca (pierwszy potwierdzony przypadek koronawirusa w Polsce) do 26 września potwierdzono śmierć 2390 osób. W ciągu 31 dni od 26 września do 26 października śmierć potwierdzono u kolejnych 2093 osób. Oznacza to, że ostatnie 31 dni to 46,68 proc. wszystkich zgonów od rozpoczęcia epidemii.
Niedawno informowaliśmy o tym, że ogólna liczba zakażeń przekroczyła 200 tys. Pierwsze 100 tys. zakażeń koronawirusem w Polsce pojawiało się stopniowo przez 215 dni. Drugie 100 tys. przypadków wykryto w Polsce w ciągu zaledwie 17 dni (od 4 do 21 października). Oznacza to trzynastokrotny wzrost tempa nowych zakażeń.
W odpowiedzi na pogarszającą się sytuację epidemiczną, rząd Mateusza Morawieckiego zdecydował się na wprowadzenie nowych obostrzeń. Od soboty 24 października cała Polska znalazła się w czerwonej strefie. Zamknięto stacjonarną działalność barów i restauracji, w części klas wprowadzono nauczanie zdalne, a seniorzy i młodzież do 16. roku życia muszą się liczyć z ograniczeniami w poruszaniu się.
Premier Morawiecki zapowiedział, że jeśli nowo wprowadzone obostrzenia nie przyniosą skutku, to należy spodziewać się wprowadzenia całkowitego lockdownu.