WSA uchylił karę dla pary, która złamała zasady kwarantanny. Powodem brak podstawy prawnej

Wojewódzki Sąd Administracyjny w Gorzowie Wielkopolskim uznał, że przed 31 marca obowiązek kwarantanny po przyjeździe do Polski nie miał podstawy prawnej. Z tego powodu zdjął karę z pary, która wyszła z domu mimo zakazu.

Historię małżeństwa, które przekroczyło granicę Polski 27 marca, opisuje "Rzeczpospolita". Para wróciła do kraju w chwili, gdy zgodnie z rozporządzeniem ministra zdrowia osoby przyjeżdżające do Polski musiały odbyć 14-dniową kwarantannę. Mimo to małżonkowie nie zastosowali się do obowiązujących zasad. Kiedy policjanci sprawdzili, czy znajdują się oni w miejscu odbywania obowiązkowej kwarantanny, okazało się, że wyszli do banku. Tłumaczyli później, że musieli wyjść, bo musieli załatwić ważne formalności.

Minister zdrowia nie był uprawniony do ustanawiania obowiązkowej kwarantanny

Każde z małżonków zostało ukarane karą administracyjną w wysokości 5 tys. zł. Para postanowiła jednak zaskarżyć tę decyzję. Przed Wojewódzkim Sądem Administracyjnym w Gorzowie Wielkopolskim udowadniała, że Ustawa o zapobieganiu oraz zwalczaniu zakażeń i chorób zakaźnych u ludzi nie uprawnia ministra zdrowia do ustanowienia przymusowej kwarantanny. Argumentowali, że jedynym organem, który mógł nałożyć taki obowiązek w dniu, w którym wrócili do kraju, była Rada Ministrów, a rozporządzenie RM w sprawie kwarantanny ukazało się dopiero 31 marca, a więc cztery dni po ich przyjeździe do Polski. 

Sąd przyznał parze rację i stwierdził, że obowiązek kwarantanny został nałożony bez podstawy prawnej, z przekroczeniem upoważnienia ustawowego. WSE uchylił też decyzję o nałożeniu kar na małżonków. Wyrok w tej sprawie jest nieprawomocny. 

Więcej o: