Pod koniec września Onet przekazał, że Łukasz Szumowski zakaził się koronawirusem. Sam były minister zdrowia potwierdził tę informację, jednak już dzień później przekazał, że zakończył kwarantannę i jest zdrowy.
W połowie października okazało się jednak, że Szumowski jest zakażony. Jak przekazywał wówczas portal Wp.pl, były minister zdrowia zakaził się od córki, ta zaś w szkole. Zakazić miała się też żona Szumowskiego. - Jestem chory i przebywam w szpitalu. Poprzedni wynik, sprzed kilkunastu dni prawdopodobnie był w moim przypadku fałszywie dodatni, co czasem, przy tak czułej metodzie, się zdarza - mówił sam były minister portalowi money.pl.
"Super Express" przekazał najnowsze informacje na temat zdrowia byłego szefa resortu zdrowia. Okazuje się, że Szumowski czuje się już dobrze i obecnie przebywa w domu. "Miał kartotekę z czerwoną gwiazdką, więc absolutnie nikt poza jego lekarzem prowadzącym nie ma wglądu do jego badań" - czytamy w "SE".
Początkowo, kiedy okazało się, że Szumowski został zakażony koronawirusem i musiał trafić do szpitala, pojawiały się informacje, że konieczne było podanie mu tlenu.
W środowym raporcie Ministerstwa Zdrowia pojawiła się informacja o 10 040 nowych przypadkach zakażenia koronawirusem, co jest najwyższą liczbą od początku epidemii. Łącznie przekroczona została bariera 200 tysięcy zakażeń w Polsce i wynosi ona obecnie 202 579 przypadków. Ostatniej doby zmarło ponadto 130 osób, co łącznie daje liczbę ofiar wynoszącą 3 851.