Dworczyk pytany w Radiu ZET, czy cmentarze zostaną zamknięte na Wszystkich Świętych, ocenił, że "nie ma w tej chwili takich planów".
Apelujemy o to, żeby rozłożyć wizyty na cmentarzach w tych pierwszych dniach listopadowych, (...) żeby nie było to 1 listopada, tylko weekend wcześniej czy weekend później. Te osoby, które mogą pozwolić sobie, aby odwiedzić groby najbliższych niekoniecznie w niedzielę (1 listopada), ale w dzień powszedni, to namawiamy do tego
- powiedział szef KPRM. Jak podkreślił, sprawą zasadniczą jest "zachowanie dystansu i wszystkich środków, które powinniśmy zachowywać i przestrzegać, żeby ograniczyć transmisję wirusa".
W zeszłym tygodniu prezes Fundacji św. Brata Alberta ksiądz Tadeusz Isakowicz-Zaleski przekonywał, że tłumne wizyty na cmentarzach mogą powodować gwałtowny wzrost liczby zakażonych koronawirusem. Z tego powodu zaapelował, żeby odwiedzić groby bliskich w innych terminie, a nie w dniu Wszystkich Świętych.
- Dobrym pomysłem jest rozłożenie tych świąt. Nie chodzenie na cmentarz 1 i 2 listopada, ale albo jeszcze w październiku, albo już po uroczystościach. A jeśli chodzi o samą uroczystość, to pamiętajmy, że nie fizyczna obecność na cmentarzu - choć na co dzień też ważna - jest kluczowa. Najważniejsze jest przeżycie duchowe świąt. Modlitwa i pamięć są ważniejsza niż fizyczne postawienie znicza na cmentarzu - mówił duchowny.
Czytaj także: Wszystkich Świętych. Ks. Isakowicz-Zaleski z apelem. "1 listopada nie idźmy na cmentarz"
Również Polskie Stowarzyszenie Pogrzebowe opublikowało apel, w którym prosi, aby 1 listopada wstrzymać się od wizyt na cmentarzach. "Uprzątnijmy groby, zapalmy znicze w tygodniu poprzedzającym Święto Zmarłych lub tuż po tej dacie. (...) Zróbcie wszystko, aby w przyszłym roku w dniu 1 listopada móc odwiedzić groby, byście to Wy odwiedzali groby Bliskich, a nie Wasze groby były odwiedzane!" - czytamy w komunikacie.