Lekarzu, pielęgniarko, ratowniku medyczny, diagnosto, pracowniku sanepidu, pracowniku ochrony zdrowia, farmaceuto - napisz do nas na adres: redakcjagazetapl@agora.pl. Pokaż nam, jak wygląda Wasza codzienna praca, podziel się z nami swoją perspektywą. Oddajemy Wam nasze łamy, bo to jest dziś nasza misja. Nie jesteśmy w stanie pojechać na front wojny z wirusem i relacjonować, jak wygląda walka z pandemią. Byłoby to nieodpowiedzialne i niebezpieczne. Wysyłajcie do nas nagrania, zdjęcia, informacje, raporty z codziennej walki z COVID-19. Tylko Wy możecie pokazać, jak podstępny jest koronawirus. Tylko Wy możecie nam wskazać, jak możemy Was teraz wesprzeć.
Do redakcji Gazeta.pl przychodzą wiadomości od lekarzy, pielęgniarek, ratowników medycznych, diagnostów laboratoryjnych i farmaceutów. To reakcja na zainaugurowaną przez nas akcję wspierającą pracowników ochrony zdrowia - zaapelowaliśmy do nich, by opisali swoje doświadczenia z pracy na pierwszej linii walki z koronawirusem. Z całą stanowczością sprzeciwiamy się temu, by rozliczać dziś lekarzy i pracowników ochrony zdrowia za to, jak wygląda walka z jesienno-zimową falą koronawirusa.
Czytaj więcej: "Czas powiedzieć stop". Oddajemy nasze łamy pracownikom medycznych. To nie ich trzeba rozliczać
Do naszej redakcji piszą również opiekunowie medyczni, którzy przypominają, jak istotną rolę pełnią w systemie ochrony zdrowia, co widać zwłaszcza w czasie epidemii koronawirusa. Autorką jednej z wiadomości przesłanych na naszą skrzynkę mailową jest pani Anna - opiekunka medyczna z około dwuletnim stażem. Jej wiadomość publikujemy poniżej.
Pracuję w szpitalu na oddziale rehabilitacji neurologicznej. Na co dzień, kiedy jeszcze nie było pandemii, w pracy zakładałam bluzę medyczną (taką jak w lewej części zdjęcia), jednak teraz sytuacja jest jaka, że musimy być gotowi na wszystko.
Kiedy mamy pacjenta z podejrzeniem COVID, zachowujemy wszelkie środki ostrożności - ubieramy fartuch fizelinowy, maseczkę, przyłbicę, okulary i dwie pary rękawiczek. Zachowujemy więc wszelkie procedury.
Strój opiekuna medycznego - przed i w trakcie epidemii koronawirusa Zdjęcie nadesłane przez panią Annę, opiekunkę medyczna
Nie zawsze jest łatwo, ale staramy się wszyscy ze sobą dogadywać, gdyż tworzymy jeden zespół. My, opiekunowie, jesteśmy bardzo potrzebni w tych trudnych czasach i nie tylko. Bardzo mało się o nas mówi, a jesteśmy ważnym personelem medycznym. Często myli się nas z salowymi.
Praca opiekuna medycznego jest zajęciem wymagającym empatii, cierpliwości i wyrozumiałości, ale dającym jednocześnie satysfakcję z pomagania innym. Pracujemy w systemie zmianowym - po 12 godzin. Również w święta i weekendy.
Nasi pacjenci najczęściej przebywają na oddziale około 3 miesiące. Niestety, przez trwającą pandemię nie ma odwiedzin na oddziałach, co jest przykre dla pacjentów, którzy bardzo tęsknią za swoimi rodzinami. Staramy się im pomóc, żeby czuli się jak najlepiej. Jesteśmy przy nich, gdy doskwiera im samotność.
W ramach akcji "Wspieramy Was" otrzymaliśmy również wiadomość od Bartosza Mikołajczyka, prezesa zarządu Ogólnopolskiego Stowarzyszenia Opiekunów Medycznych.
Jednym z zawodów, które są obecne w systemie opieki zdrowotnej, ale o których mówi się niewiele (wiele osób nie wie o jego istnieniu oraz o jego kompetencjach) jest zawód opiekuna medycznego.
Opiekunowie medyczni to zawód, który powstał, by wspomóc pielęgniarki w opiece nad pacjentem - do tej pory musiały one samodzielnie wykonywać podstawowe czynności pielęgnacyjne oraz higieniczne lub korzystać z pomocy personelu, który nie był do tego przygotowany. Obecnie podstawowe czynności pielęgnacyjne i higieniczne może przejąć opiekun medyczny, co pozwoli pielęgniarkom na skupieniu się na czynnościach specjalistycznych. Oprócz asystowania pielęgniarce i innemu personelowi medycznemu opiekun medyczny samodzielnie rozpozna i rozwiąże problemy opiekuńcze osoby chorej i niesamodzielnej czy pomoże w zaspakajaniu jej potrzeb bio-psycho-społecznych. Współpraca obu zawodów zwiększa ilość personelu opiekującego się pacjentem, co wpływa pozytywnie na jakość opieki, ale i komfort pracy całego zespołu.
Niestety, pomimo tego, że zawód ten istnieje od ponad 12 lat, to nadal nie jest on w pełni wykorzystywany. Jak wspominała Wiceprezes Naczelnej Rady Pielęgniarek i Położnych Mariola Łodzińska, podczas debaty "Pod dobrą opieką", problemem jest niewystarczająca ilość pieniędzy na zwiększenie ilości personelu. Czynności, które może wykonywać opiekun medyczny (i znacznie więcej) może wykonać pielęgniarka, stąd wiele podmiotów, w imię źle rozumianych oszczędności, oszczędza na wszystkim, zwłaszcza na personelu.
Opiekun medyczny, wykonując część obowiązków pielęgniarek, może je znacznie odciążyć. Chociaż nie zastąpi pielęgniarek i nie jest panaceum na zmniejszającą się ich ilość, to jednak włączenie ich w pełni do systemu opieki zdrowotnej, może chociaż częściowo rozładować ten problem.
Istotność i potencjał tego zawodu pokazana została również w związku z koniecznością zwiększenia ilości wymazów na obecność koronawirusa. Od pewnego czasu wymazy te mogą pobierać również opiekunowie medyczni, co zostało już nawet zapisane w ustawie, a laboratoria chętnie wykorzystują tę możliwość.
Oczywiście istnieje wiele problemów, które dotykają tę grupę zawodową. Częstym problemem są zarobki, które w wielu przypadkach są w okolicach kwoty minimalnej (a czasem pensja zasadnicza jest niższa niż minimalna), brak odpowiednich regulacji prawnych (chociaż po wielu latach obecnie trwają pracę nad ustawą o zawodzie opiekuna medycznego), brak etatów, niewykorzystywany potencjał (opiekunowie medyczni w niektórych placówkach muszą również wykonywać czynności salowej).
Zawód ten, chociaż przeznaczony przede wszystkim do placówek systemu ochrony zdrowia, jest również istotnym elementem systemu opieki społecznej - osoby z tym dyplomem pracują w DPSach, opiece domowej czy jako opiekunki zapewniane przez Ośrodki Pomocy Społecznej.
Wspieramy Was - raport z pierwszej linii. Zobacz inne teksty, które ukazały się w ramach naszego cyklu wspierającego pracowników ochrony zdrowia: