W czwartek 15 października Ministerstwo Zdrowia podało nowe dane dotyczące epidemii koronawirusa w Polsce. SARS-CoV-2 wykryto u kolejnych 8099 osób, a 91 pacjentów zmarło z powodu ciężkiego przebiegu zakażenia. Od początku epidemii zachorowało już 149 903 osób, a zmarło 3 308. Za wyleczonych uznaje się 85 588 dotychczasowych zakażonych, co stanowi wzrost o 1741. Na kwarantannie przebywa ponad 296 tys. Polaków. O rozwoju epidemii świadczy też liczba zajętych łóżek (6538) i respiratorów (508), gdzie w porównaniu do wczorajszych danych odnotowano wzrost o 454 i 41.
Nowe przypadki zakażenia koronawirusem dotyczą województw: mazowieckiego (1306), małopolskiego (1303), wielkopolskiego (835), śląskiego (822), łódzkiego (691), pomorskiego (458), podkarpackiego (420), dolnośląskiego (382), kujawsko-pomorskiego (318), lubelskiego (315), świętokrzyskiego (283), opolskiego (282), warmińsko-mazurskiego (191), zachodniopomorskiego (177), lubuskiego (177), podlaskiego (139).
W ciągu ostatniej doby zmarło 91 pacjentów chorych na COVID-19. "Z powodu COVID-19 zmarło 7 osób, natomiast z powodu współistnienia COVID-19 z innymi schorzeniami zmarły 84 osoby" - napisał resort zdrowia.
Dr Tomasz Dzieciątkowski w rozmowie z WP.pl przyznał, że z tygodnia na tydzień obserwowane mogą być nowe rekordy zakażeń. Ekspert został zapytany o to, jakie kolejne kroki powinny zostać podjęte w walce z koronawirusem. Według lekarza tworzenie kilku stref nie ma znaczenia, a w całym kraju powinien obowiązywać jeden reżim sanitarny. - Wirus nie będzie zwracał uwagi na różnice stref w powiatach - odparł. Kolejnym krokiem jest racjonalne zachowanie i przestrzeganie przepisów, a przykład dla obywateli powinien iść z góry.