KEP: Biskupi zdjęli maseczki tylko do wspólnego zdjęcia. Ale na nagraniach widać co innego

Kilkudziesięciu biskupów, bardzo blisko siebie i bez maseczek - tak wyglądało oficjalne zdjęcie z ostatniego zebrania Konferencji Episkopatu Polski. Episkopat twierdzi, że w czasie zebrania były one stosowane, a biskupi zdjęli maseczki tylko na chwilę - do zdjęcia. Jednak na innych fotografiach i nagraniach z oficjalnego konta KEP widać, że w wielu sytuacjach nie mieli maseczek.
Zobacz wideo Dziennikarz pyta premiera, czy nie powinien przeprosić Polaków. Ten w odpowiedzi pokazuje wykres

Zdjęcie duchownych zamieszczono w poniedziałek na Twitterze biura prasowego Konferencji Episkopatu Polski. Przedstawiało ono biskupów podczas 387. Zebrania Plenarnego KEP w Archidiecezji Łódzkiej. Na fotografii żaden z kilkudziesięciu duchownych nie ma maseczki, choć są tuż obok siebie. 

Po kilku dniach Biuro Prasowe Konferencji Episkopatu Polski odniosło się do negatywnych komentarzy, jakie pojawiły się na temat niezachowywania dystansu i braku maseczek na zdjęciu. W oświadczeniu czytamy, że "Księża Biskupi, na otwartej przestrzeni na placu przy katedrze łódzkiej, poproszeni przez fotografa, zdjęli maseczki na moment wykonania wspólnego zdjęcia".

Biuro prasowe zapewnia, że "mając na uwadze bardzo trudną sytuację epidemiologiczną w kraju, podczas Zebrania Plenarnego Konferencji Episkopatu Polski w Łodzi dołożono wszelkich starań, aby były zachowane wszystkie możliwie dostępne środki bezpieczeństwa". Biskupi mieli nosić maseczki i zachowywać dystans - z wyjątkiem momentu zrobienia zdjęcia - dostępne były płyny do dezynfekcji, a pomieszczenia były wietrzone. Jednak na wielu innych zdjęciach z zebrania widać, że biskupi nie mieli maseczek w pomieszczeniach czy w kościele. 

Na zdjęciach widać biskupów bez maseczek

Zwrócił na to uwagę dziennikarz Konrad Radecki-Mikulicz. Na Twitterze biura prasowego KEP umieszczono w nagranie i zdjęcia z mszy św. w kościele pw. św. Mateusza w Pabianicach, od której rozpoczął się drugi dzień obrad Episkopatu. Zgodnie z obowiązującymi rządowymi obostrzeniami uczestnicy nabożeństw w kościele mają obowiązek zakrywania ust i nosa, z wyłączeniem osób sprawujących kult. Tymczasem widać, że siedzący bez zachowania dystansu biskupi nie mają na sobie maseczek. 

Co z samymi obradami? Na niektórych zdjęciach widać, że większość duchownych ma maseczki...

...ale na innych widać, że tylko pojedynczy biskupi zasłaniają usta i nos. 

W Kościele bez dodatkowych restrykcji 

Od soboty w całej Polsce obowiązują nowe obostrzenia sanitarne. Teren całego kraju, oprócz 38 powiatów w strefie czerwonej, został objęty "strefą żółtą". Tym samym wprowadzony został między innymi obowiązek zakrywania ust i nosa - także na świeżym powietrzu. Jednak nie ma dodatkowych obostrzeń dotyczących kościołów, a rzecznik Episkopatu Polski, ks. Leszek Gęsiak informuje, że sam Kościół nie wprowadza własnych, dodatkowych norm. 

W wypowiedzi cytowanej przez portal Radia Warszawa Gęsiak stwierdził, że "kościół monitoruje sytuację" i stosuje wymagania oraz zalecenia. W trakcie mszy należy nosić maseczki i zachowywać dystans. Ale władze kościele dodatkowych restrykcji nie wprowadzają. 

Więcej o: