Wicepremier oraz minister rozwoju, pracy i technologii Jarosław Gowin wystąpił w programie "Gość Wydarzeń" w telewizji Polsat News. Zapytany o to, czy możliwe jest zamknięcie cmentarzy w dniu Wszystkich Świętych, stwierdził, że "to nie wchodzi w grę".
- To wielka polska tradycja. Natomiast mogę powiedzieć jednoznacznie [...], na cmentarzach tym razem wszyscy będą musieli nosić maseczki, niezależnie od tego, czy dany powiat, dana gmina jest względnie bezpiecznie, czy gmina objęta jest żółtym lub czerwonym alertem.
O tym, że ze względu na zbliżający się dzień Wszystkich Świętych cmentarze powinny zostać zamknięte, mówił m.in. immunolog dr Paweł Grzesiowski, proponując, aby tegoroczne obchody 1 listopada rozłożyć na kilka weekendów. Podobnego zdania jest wirusolog prof. Tomasz Wąsik.
- Jeżeli możemy nie pojechać w tym roku na te groby, tylko część rodziny się tym grobem zajmie, to zróbmy tak. Jeżeli będziemy się zachowywać tak, jak do tej pory, to tych grobów do odwiedzania w przyszłym roku z powodu koronawirusa będzie znacznie więcej - mówił prof. Wąsik.
Jarosław Gowin mówił także o rozszerzeniu żółtej strefy na cały kraj i obowiązku noszenia maseczek w miejscach publicznych.
- Chcę wszystkich państwa zapewnić, a niektórym pogrozić, że egzekucja prawa będzie bardzo bezwzględna. Policja została zobowiązana i zobowiązała się do tego, aby wymierzać mandaty w wysokości do 500 zł wszystkim tym, którzy narażają zdrowie innych - powiedział wicepremier.
Lider Porozumienia stwierdził, że noszenie maseczki to przejaw solidarności z innymi, w tym przede wszystkim z seniorami i osobami z grupy podwyższonego ryzyka. Powiedział także, że są "podstawy prawne i moralne" do tego, aby egzekwować to, czy obywatele stosują się do ogłoszonych przez rząd zasad.