Dr Grzesiowski: Zostało już tylko jedno wolne łóżko na oddziale zakaźnym na Mazowszu

Wbrew deklaracjom rządzących kończą się wolne miejsca w szpitalach dla pacjentów chorujących na COVID-19 - alarmuje dr Paweł Grzesiowski. Lekarz stwierdził, że w środę po południu zostało już tylko jedno wolne łóżko na oddziale zakaźnym na Mazowszu.
Zobacz wideo Koronawirus w Polsce. „Nie robimy nic dla seniorów”

- Jeżeli słyszę codziennie, że mamy wolne łóżka "covidowe", że mamy wolne respiratory, to mnie to przeraża - mówił w "Faktach po faktach" TVN24 immunolog dr Paweł Grzesiowski. Ocenił obecnie założenia dot. walki z epidemią jako "papierowe". 

Według jego relacji np. w niektórych szpitalach na wybrzeżu nie ma już wolnych łóżek dla pacjentów z koronawirusem mimo deklaracji, że takie miejsca są. W jednym ze szpitali, który opisywał Grzesiowski, teoretycznie jest 30 respiratorów, ale w rzeczywistości może on przyjąć tylko czterech pacjentów wymagających podłączenia do takiego sprzętu. 

Tylko jedno wolne łóżko na oddziale zakaźnym na Mazowszu

Zdaniem immunologa już teraz sięgamy sytuacji, w której w szpitalach nie można umieścić pacjentów, który tego wymagają. 

- Dziś przed programem sprawdziłem: mamy już tylko jedno łóżko na Mazowszu, w szpitalu w Płocku, który deklaruje, że może przyjąć pacjenta na oddziale zakaźnym. To jest katastrofa. (...) Jeżeli zaczną umierać pacjenci, którzy nie doczekają do respiratorów, to będzie to odpowiedzialność wyłącznie rządzących 

- powiedział. W środę padł rekord potwierdzonych zakażeń koronawirusem w Polsce - 3003 potwierdzone przypadki, z tego 527 w woj. mazowieckim. Warszawa ma wkrótce zostać żółtą strefą obostrzeń epidemicznych. 

Pytany o to, czy rząd powinien teraz myśleć o stworzeniu dodatkowych miejsc dla pacjentów z koronawirusem, Grzesiowski stwierdził, że "rząd powinien myśleć o tym w czerwcu". - Teraz to będzie gaszenie pożaru - dodał. 

Więcej o: