Kluczowa przy rozprzestrzenianiu się koronawirusa jest higiena dłoni - podkreśla Marek Posobkiewicz. - Tak częste mycie, jak się da, a tam, gdzie nie możemy umyć rąk, należy dezynfekować. Tak naprawdę nie musimy spotkać się z osobą zakażoną, żeby samemu się zakazić - wyjaśnił ekspert. - Jeżeli ktoś przed nami będzie otwierał drzwi i wcześniej kaszlnie w swoją rękę, to zostawi wirusa na klamce. My tej osoby nie będziemy widzieli, ale otwieramy drzwi, chwilę później nieświadomie dotykamy dłonią twarzy i już ten wirus trafia do naszego organizmu - dodał Posobkiewicz.
Ekspert wyjaśnił, że maseczkę trzeba często zmieniać. Nie powinno się jej używać dłużej, niż kilka godzin, a jeżeli dojdzie do jej zawilgocenia, powinna zostać zmieniona. Natomiast maseczki wielokrotnego użycia można prać. Jeżeli materiał na to pozwala, można je także prasować.
Marek Posobkiewicz dodał, że bardzo ważne jest świadome postępowanie, żeby zminimalizować ryzyko zakażenia. W Polsce minionej doby odnotowano największy przyrost zakażeń od początku epidemii - blisko 2300 przypadków.