W piątek rano polskiego czasu Donald Trump poinformował o tym, że testy potwierdziły, że on i jego żona Melania są zakażeni koronawirusem.
Dziś wieczorem Pierwsza Dama i ja uzyskaliśmy wynik pozytywny na COVID-19. Natychmiast rozpoczynamy kwarantannę i proces rekonwalescencji. Przejdziemy to razem
- napisał na Twitterze amerykański prezydent. Wiele wskazuje na to, że mogli się oni zarazić od bliskiej współpracowniczki Trumpa Hope Hicks, u której potwierdzono COVID-19. W ostatnich dniach Hicks brała udział w przygotowaniach prezydenta Stanów Zjednoczonych do debaty i towarzyszyła mu na wiecach w Ohio i Minnesocie.
Czytaj także: Donald Trump mógł zakazić się koronawirusem od swojej doradczyni. Kim jest Hope Hicks?
Jak podał Javi Morgado z CNN jego informator twierdzi, że Biały Dom może nadać wiceprezydentowi USA Mike'a Pence'a status "essential worker" (kluczowy pracownik), dzięki czemu nadal będzie mógł przebywać poza domem i zostanie zwolniony z obowiązku kwarantanny.
Natomiast Juliette Kayyem, analityczka z CNN, zauważa, że taki status "nie ma znaczenia w prawdziwym świecie", ponieważ "żaden istotny pracownik infrastruktury krytycznej nie może pracować w przypadku narażenia". Oznacza to, że tzw. essential worker nie zostaje zwolniony z kwarantanny, jeśli miał kontakt z nosicielem koronawirusa. Przypomnijmy, że to właśnie Mike Pence jako wiceprezydent miałby zastąpić Donalda Trumpa, jeśli objawy COVID-19 okazały się poważne.
Czytaj także: Trump zakażony koronawirusem. Kto może go zastąpić, gdyby objawy COVID-19 okazały się poważne?