W sobotę 19 września padł dzienny rekord zakażeń koronawirusem. Tego dnia Ministerstwo Zdrowia potwierdziło, że obecność wirusa SARS-CoV-2 stwierdzono u kolejnych 1002 osób. Gdy dobowe statystyki przekroczyły symboliczną granicę tysiąca, media zaczęły zadawać pytanie, czy konieczne będzie ponowne zamknięcie szkół. Do tej kwestii odniósł się Dariusz Piontkowski, który był gościem Polskiego Radia Białystok.
- Nie planujemy w tej chwili zamykania szkół, uważamy, że dopóki będzie to możliwe, a wydaje się na razie, że jest to możliwe, żeby szkoły normalnie funkcjonowały. Powtórzę jeszcze raz, że zwłaszcza w niewielkich szkołach, gdzieś daleko od dużych aglomeracji, gdzie nie widać się zachorowań, nie ma żadnej potrzeby zamykania szkół, podobnie zresztą w dużych miastach, dopóki nie ma tutaj jakiegoś większego zagrożenia epidemicznego. Sam fakt, że ktoś pod Szczecinem zachorował, wcale nie oznacza, że pod Rzeszowem trzeba zamykać szkoły - mówił szef MEN.
Dariusz Piontkowski: Ułamek szkół przeszedł na system całkowicie zdalny
Minister edukacji narodowej powiedział także, że w ciągu dwóch tygodni od rozpoczęcia roku szkolnego na system mieszany lub zdalny przeszło tylko ok. 200 z 48,5 tysiąca szkół w całym kraju. Zdaniem Dariusza Piontkowskiego oznacza to, że na chwilę obecną nie ma potrzeby, aby wszystkie szkoły w Polsce rezygnowały z nauczania stacjonarnego.
- Z tych pierwszych ponad dwóch tygodni nauki widzimy, że system, który wprowadziliśmy, to znaczy reagowanie lokalne na ewentualne zwiększone zagrożenie epidemiczne, sprawdza się. [...] Wielokrotne mówiliśmy o tym, że to kształcenie na odległość ma jednak swoje ograniczenia, trudno zastąpić bezpośredni kontakt nauczyciela z uczniem, nawet przy pomocy najnowocześniejszych technik - mówił minister edukacji narodowej.
MEN, MZ i GIS zaktualizowały wytyczne dla szkół
16 września Ministerstwo Edukacji Narodowej, Ministerstwo Zdrowia i Główny Inspektorat Sanitarny wydały aktualizację wytycznych dla szkół oraz zaleceń dla dyrektorów szkół ze stref żółtej i czerwonej. W dokumentacji znalazł się nowy zapis, który mówi, że dyrektorzy szkół mają wprowadzić dodatkowe środki ostrożności dotyczące funkcjonowania w szkole dzieci z chorobami przewlekłymi, a w strefach żółtych i czerwonych nauczyciele prowadzący zajęcia dla dzieci z orzeczeniem o potrzebie nauczania indywidualnego mogą prowadzić zajęcia z wykorzystaniem metod i technik kształcenia na odległość.
![Najniższy wynik Joe Bidena i "faworyzowanie" Donalda Trumpa [SONDAŻ]](https://bi.im-g.pl/im/09/13/1d/z30490377II.jpg)
