Początkowo 45-latek był leczony w szpitalu w Tychach, a później w Szpitalu Uniwersyteckim w Krakowie i w Śląskim Centrum Chorób Serca. Choroba COVID-19 wywoływana przez koronawirusa SARS-CoV-2 doprowadziła płuca mężczyzny do takiego stanu, że w celu ratowania jego życia potrzebny był przeszczep.
W rozmowie z RMF FM dr Mirosław Nęcki ze Śląskiego Centrum Chorób Serca przyznał, że po przebytej chorobie płuca pacjenta "przypominały zupełnie inny narząd". "Twardy, mały, z wybroczynami krwotocznymi, zakrzepami" - opisywał lekarz.
Pan Grzegorz, szef sterylizatorni w jednoimiennym szpitalu zakaźnym w Tychach, jest pierwszym w Polsce pacjentem, któremu przeszczepiono płuca z powodu powikłań po COVID-19. W poniedziałek, podczas spotkania z dziennikarzami, zapewnił, że czuje się już dobrze i podziękował wszystkim zespołom, które się nim opiekowały. Według lekarzy z Zabrza pan Grzegorz będzie mógł opuścić szpital we wtorek.
Mężczyzna zakaził się koronawirusem w czerwcu i od tego czasu nie widział się ze swoją rodziną. - Ani z dzieckiem, ani z żoną, ani z rodzicami się nie widziałem, więc emocje się pojawią, jak się zobaczymy i będziemy mogli rzucić się sobie w ramiona. Zobaczyć dziecko - to jest najważniejsze. Mam dwulatka, który pewnie zapomniał, jak wygląda ojciec - zdradził dziennikarce RMF FM.
W poniedziałek Ministerstwo Zdrowia zaraportowało o 302 nowych przypadkach zakażenia koronawirusa. Resort przekazał też informację o śmierci czterech zakażonych pacjentów.
Ogólna liczba zakażonych od początku epidemii wzrosła do 71 126, a bilans ofiar śmiertelnych do 2 124. Wyleczonych zostało już 55 113 Polaków.
Najnowsze dane dotyczące epidemii koronawirusa w Polsce: