Jak podaje CNBC dr Anthony Fauci wziął udział w panelu National Geographic, w którym odpowiadał na pytania związane z epidemią koronawirusa. Epidemiolog przyznał, że amerykańscy urzędnicy ds. zdrowia zgłaszają w niektórych regionach "niepokojący wzrost" zakażeń SARS-CoV-2. Dotyczy to Ohio, Tennessee, Kentucky i Indiany.
- Nie jestem zadowolony z tego, jak wygląda sytuacja. Z całą pewnością nie jesteśmy tam, gdzie miałem nadzieję, że już będziemy. Znajdujemy się w środku bardzo poważnej, historycznej pandemii - mówił dr Fauci. Ekspert dodał, że liczba 1500 zgonów spowodowanych przez COVID-19 jest najgorszym wynikiem od końca maja.
Anthony Fauci został też zapytany o tak zwaną odporność stadną. Według niego zezwolenie na to, by koronawirus rozprzestrzeniał się w Stanach Zjednoczonych bez kontroli, zakończyłby się tragedią. - Teraz mamy zainfekowanych jedynie 2 proc. populacji USA. Gdyby pozwolić na to, by wszyscy zarazili się wirusem, to nawet przy dużym odsetku bezobjawowych chorych, liczba ofiar śmiertelnych byłaby ogromna - wyjaśniał dyrektor Narodowego Instytutu Alergii i Chorób Zakaźnych.
- Wystarczy spojrzeć na społeczeństwo Stanów Zjednoczonych. Z naszą epidemią otyłości, dużą liczbą osób z nadciśnieniem czy chorych na cukrzycę, pozwolenie na to, by eksperymentować z odpornością stadną, nie mogłoby zakończyć się dobrze. Liczba zgonów byłaby ogromna i całkowicie nie do zaakceptowania - dodał Fauci.
Liczba zakażeń w Stanach Zjednoczonych. W piątek 14 sierpnia 2020 roku liczba osób zakażonych SARS-CoV-2 wzrosła do 5 248 854 osób. Z powodu koronawirusa w USA zmarło już 167 110 Amerykanów. Za wyleczonych z uznaje się 2 843 204 pacjentów.
W pozostałych stanach liczba zakażonych nie przekracza 142 tysięcy przypadków.