Aktualne brzmienie przepisów zakłada, że z obowiązku noszenia maseczki ochronnej zwolnione są osoby, które mają problemy z oddychaniem lub nie mogą zasłaniać ust i nosa z innych powodów zdrowotnych.
Sporo jednak wskazuje na to, że przepisy w tej kwestii ulegną zmianie. Sam rzecznik rządu przypomniał, że usta i nos można zasłaniać nie tylko maseczką, ale także np. przyłbicą, której noszenie najczęściej obserwuje się u osób z problemami z oddychaniem.
Według Müllera nic nie stoi na przeszkodzie, aby nosić przyłbice, zwłaszcza, że dostępność obu form ochrony jest duża. - W związku z tym faktycznie rozważamy zmianę przepisów w taki sposób, żeby osoba, która deklaruje problemy z oddychaniem, po prostu nosiła innego rodzaju przedmiot zasłaniający nos i usta. To może być właśnie przyłbica, która pozwala na normalne oddychanie - powiedział rzecznik rządu w programie "Jeden na jeden" w TVN24.
Obecnie obowiązek noszenia maseczki dotyczy przebywania w sklepach, w galeriach, w bankach, w środkach komunikacji zbiorowej, na targach, w kinach, w teatrach, w salonach masażu i tatuażu, w przychodniach, w szpitalach, w kościołach, w urzędach i innych w budynkach użyteczności publicznej. Ponadto należy je nakładać na powietrzu, gdy nie jest możliwe zachowanie 1,5-metrowego odstępu od innych osób.