Od pięciu dni liczba nowych przypadków koronawirusa w Japonii przekracza tysiąc dziennie. W niedzielę w całym kraju stwierdzono tam 1 331 zachorowań na COVID-19, z czego prawie 300 w Tokio. Gubernator stolicy Yuriko Koike rozważa wprowadzenie na terytorium japońskiej stolicy stanu wyjątkowego. Ten obowiązywał na terenie całego kraju do końca maja. Ogłoszenie stanu wyjątkowego przez japoński rząd dawało wówczas możliwość lokalnym władzom wprowadzania obostrzeń epidemicznych odpowiednich do poziomu zagrożenia na danym terenie.
Władze apelują do mieszkańców Japonii, aby maksymalnie ograniczyli podróże, w szczególności wakacyjne powroty z dużych metropolii w rodzinne strony. Rośnie liczba zakażeń w prefekturach położonych w bliskiej odległości od Tokio - Kanagawa i Chiba. W Osace wykryto wczoraj prawie 200 zakażeń koronawirusem.
W ciągu ostatniej doby w kontynentalnych Chinach stwierdzono z kolei 43 przypadki koronawirusa, w tym 28 w Sinciangu oraz 8 w prowincji Liaoning, gdzie znajduje się miasto Dalian. Zakład zajmujący się przetwórstwem owoców morza w Dalian jest najnowszym ogniskiem koronawirusa w kraju.
Lokalne władze Dalian poinformowały w poniedziałek, że tamtejsze ognisko koronawirusa różni się od pozostałych, wykrytych ostatnio w Chinach: w Sinciangu, prowincji Heilongjiang czy Pekinie. Nie sprecyzowano czy jest to nowy szczep koronawirusa i w jaki sposób trafił do Dalian.Chińscy epidemiolodzy ostrzegają, że nawet po wygaszeniu obecnych ognisk koronawirusa w najbliższej przyszłości w Chinach może dochodzić do powstawania kolejnych.
Z poważną sytuacją epidemiczną podczas trzeciej już fali koronawirusa w tym mieście zmaga się Hongkong. W ciągu ostatniej doby odnotowano tam 115 nowych zakażeń. Słynne hongkońskie centrum wystawiennicze Asia World-Expo zamienione zostało w tymczasowy szpital na 500 łóżek.
W niedzielę premier Kosowa Avdullah Hoti poinformował na Facebooku, że jest zakażony koronawirusem i przez najbliższe dwa tygodnie będzie pracował z domu.
Nie mam żadnych objawów oprócz bardzo lekkiego kaszlu
- napisał polityk.
Jak podaje portal Middle East Eye, ponowny znaczny wzrost liczby zakażonych SARS-CoV-2 odnotowano w Iranie. W ciągu ostatnich 24 godzin stwierdzono COVID-19 u 2685 osób. Zmarło 208 osób. Tym samym bilans zainfekowanych wzrósł do 309 437, a ofiar śmiertelnych - do 17 190.
Jak przekazała rzeczniczka resortu zdrowia Sima Sadat Lari, 4089 pacjentów jest w stanie krytycznym i przebywa na oddziałach intensywnej terapii.
W niedzielę Ministerstwo Zdrowia poinformowało o 548 nowych zakażeniach koronawirusem i 10 zgonach. Od początku epidemii w Polsce stwierdzono COVID-19 u 46 894 osób. Zmarło 1 731 chorych, a 34 709 wyzdrowiało.
Senator Krzysztof Kwiatkowski poinformował, że będzie przebywał na kwarantannie. Były prezes NIK przyznał, że miał wcześniej kontakt z senatorem Janem Filipem Libickim, u którego potwierdzono zakażenie koronawirusem.
Dlatego, do środy, przebywać będę na kwarantannie, mając nadzieję, że wtedy wyniki testów ostatecznie potwierdzą, że jestem zdrowy
- napisał na Twitterze polityk. W związku z potwierdzeniem COVID-19 u Jana Filipa Libickiego marszałek Senatu Tomasz Grodzki zdecydował o przeniesieniu zaplanowanego na wtorek 4 sierpnia posiedzenia Izby. Posiedzenie Senatu oraz senackich komisji zostało przeniesione o tydzień - na 11 sierpnia.