W Stanach Zjednoczonych koronawirus spowodował śmierć 151 tysięcy osób, a w Brazylii 88 tysięcy. Szybko rośnie też liczba ofiar i zachorowań w Meksyku i w Indiach.
Chorych przybywa także w Europie, gdzie pojawiły się obawy o drugą falę zakażeń. W Hiszpanii w ciągu kilku dni zanotowano ponad 6 tysięcy przypadków, a władze Madrytu wprowadziły obowiązek noszenia masek. Władze Wielkiej Brytanii, Niemiec czy Norwegii odradzają wakacyjne podróże do Hiszpanii. W Niemczech w ubiegłym tygodniu przybyło ponad 3,5 tysiąca chorych, a nowe ogniska pojawiły się także w Austrii. Belgia zaostrza wcześniejsze restrykcje.
Liban znowu wprowadza restrykcje po tym, jak wzrosła liczba przypadków. Zamykane są meczety, kościoły, bary i obiekty sportowe, a wydarzenia kulturalne są odwoływane.
W Brazylii związki zawodowe oskarżyły prezydenta Jaira Bolsonaro o "zbrodnię przeciwko ludzkości". W wysłanym do Trybunału w Hadze wniosku argumentują, że prezydent bagatelizował koronawirusa, namawiał, by lekceważyć zalecenia sanitarne i pośrednio przyczynił się do śmierci tysięcy osób.
Światowa Organizacja Turystyczna szacuje, że sektor turystyczny na świecie stracił 320 miliardów dolarów w wyniku pandemii czyli trzykrotnie więcej niż w czasie kryzysu gospodarczego sprzed 12 lat. Organizacja twierdzi, że branża lotnicza wróci do stanu sprzed pandemii dopiero za cztery lata.