Koronawirus w USA. Ponad 63 tys. nowych zakażeń w ciągu doby

W ciągu ostatniej doby w Stanach Zjednoczonych odnotowało 63 282 nowe przypadki zakażenia koronawirusem. Według danych Uniwersytetu Johnsa Hopkinsa liczba ofiar śmiertelnych wzrosła o 850 osób.

Jak podaje CNBC od początku epidemii nie odnotowano tak dużego przyrostu zakażonych koronawirusem w Stanach Zjednoczonych. Dodatkowo dzienne rekordy nowych przypadków pobite zostały w aż 20 stanach. Najwięcej, bo kolejno 10 855 i 3 358 kolejnych pacjentów z COVID-19 zdiagnozowano na Florydzie i w Georgii.

Zgodnie z danymi Uniwersytetu Johnsa Hopkinsa wirus najszybciej rozprzestrzenia się na Florydzie, a następnie w Arizonie, Luizjanie i Karolinie Południowej. Trudna sytuacja ma też miejsce w Teksasie. W poniedziałek liczba hospitalizacji z powodu COVID-19 wzrosła o prawie 31 proc. w porównaniu do poprzedniego tygodnia.

Zobacz wideo Nowy Jork ma swojego bohatera walki z koronawirusem. A jak wypada Donald Trump? USA w centrum pandemii

Koronawirus w USA. Najwięcej nowych przypadków diagnozuje się na Florydzie

Od początku epidemii w Stanach Zjednoczonych koronawirusem zakażonych zostało już 3 431 574 osób. Z powodu COVID-19 zmarło już 136 466 pacjentów. Za wyleczonych uznaje się 1 600 195 osób. Jak sytuacja prezentuje się w poszczególnych stanach?

  • Nowy Jork - 429,278 przypadków, w tym 32,462 ofiary śmiertelne
  • Kalifornia - 345,598 przypadków, w tym 7,235 ofiar śmiertelnych
  • Teksas - 291,629 przypadków, w tym 4,409 ofiar śmiertelnych
  • Floryda - 285,772 przypadki, w tym 3,471 ofiar śmiertelnych
  • New Jersey - 181,773 przypadki, w tym 15,662 ofiary śmiertelne
  • Illinois - 156,638 przypadków, w tym 7,419 ofiar śmiertelnych
  • Arizona - 128,097 przypadków, w tym 2,337 ofiar śmiertelnych
  • Georgia - 123,963 przypadki, w tym 3,054 ofiary śmiertelne
  • Massachusetts - 112,130 przypadków, w tym 8,340 ofiar śmiertelnych
  • Pensylwania - 101,360 przypadków, w tym 6,981 ofiar śmiertelnych

W pozostałych stanach liczba zakażonych nie przekracza 100 tysięcy przypadków.

Część stanów nakłada nowe obostrzenia lub wraca do poprzednich. - Wszystkie hrabstwa w naszym stanie muszą zamknąć teatry, kina, siłownie, zoo, muzea, bary i restauracje. Ten wirus nie zniknie prędko. Musimy zdać sobie z tego sprawę. Nie zmieni tego dobra pogoda - poinformował gubernator Kalifornii Gavin Newsom. Władze niektórych hrabstw decydują się ponadto na zamykanie plaż i kościołów. W Los Angeles i San Diego podjęto decyzję, że dzieci nie wrócą do szkół w nowym semestrze. 

 - Pozwolę sobie na szczerość, wiele krajów zmierza w złym kierunku. Wirus pozostaje wrogiem numer jeden, ale wiele rządów zachowuje się tak, jakby o tym zapomniało. Jedynym celem wirusa jest znalezienie kolejnego nosiciela - oświadczył podczas ostatniej konferencji prasowej dyrektor generalny Światowej Organizacji Zdrowia Tedros Adhanom Ghebreyesus. 

Więcej o: