W czwartek 25 czerwca Ministerstwo Zdrowia poinformowało o zakażeniu kolejnych 298 osób. Od początku epidemii na COVID-19 w Polsce zachorowało 33 119 pacjentów. W ciągu ostatniej doby zmarło kolejnych 16 osób, co zwiększa bilans ofiar śmiertelnych do 1412. Za wyleczonych uznaje się 18 654 dotychczasowych zakażonych. Ponad 92 tysiące Polaków odbywa kwarantannę.
Zakażenie koronawirusem dotyczy kolejnych: 125 osób z woj. śląskiego, 39 osób z woj. łódzkiego, 29 osób z woj. mazowieckiego, 23 osób z woj. opolskiego, 14 osób z woj. podlaskiego, 12 osób z woj. podkarpackiego, 11 osób z woj. małopolskiego, 9 osób z woj. wielkopolskiego, 8 osób z woj. kujawsko-pomorskiego i świętokrzyskiego, 6 osób z woj. dolnośląskiego, 5 osób z woj. lubelskiego, 4 osób z woj. warmińsko-mazurskiego, 3 osób z woj. pomorskiego oraz po 1 osobie z woj. lubuskiego i zachodniopomorskiego.
Ministerstwo poinformowało o śmierci 16 osób zakażonych koronawirusem. Są to mieszkańcy Wrocławia (61-letnia kobieta), Zgierza (mężczyźni w wieku 67, 72 i 85 lat oraz 41-letnia kobieta), Łodzi (dwie kobiety w wieku 82 i 83 lat oraz 75-letni mężczyzna), Poznania (95-letnia kobieta), Cieszyna (79-letnia kobieta), Raciborza (mężczyźni w wieku 58 i 62 lat), Sosnowca (76-letnia kobieta), Dąbrowy Górniczej (73-letnia kobieta), Katowic (89-letnia kobieta) i Gliwic (79-letnia kobieta). "Większość osób miała choroby współistniejące" - napisał resort zdrowia.
Doktor Paweł Grzesiowski w wywiadzie dla programu "Newsroom" WP powiedział, że wakacyjne wyjazdy mogą być nowymi ogniskami koronawirusa. - Nie mam wątpliwości, mamy już doniesienia na temat ośrodka w Rewalu, za chwilę mogą pojawić się inne miejsca. Nie miejmy złudzeń, zakażenia będą się pojawiać. Ten wirus tak działa. Jeśli bierzemy udział w grupowym wyjeździe wakacyjnym, to musimy się liczyć z rozprzestrzenieniem zakażeń- powiedział lekarz. Według dr. Grzesiowskiego to samo tyczy się także wesel, które są "symbolem niedobrej decyzji". - Jest to zaproszenie na "koronaparty", bo jeśli na wesele zjeżdżają się osoby z całej Polski, to na pewno będą tam osoby z miejsc, gdzie są większe ogniska zakażeń. Jeśli na weselu jest 150 osób to szansa na to, że wśród nich jest osoba zakażona, zdecydowanie rośnie - dodał.