Nagranie z tego wydarzenia wysłane zostało do redakcji "Super Expressu". Zgodnie z informacjami dziennika impreza została zorganizowana w jednym z klubów muzycznych przy ul. Mariackiej w Katowicach w ostatni piątek 19 czerwca.
Na udostępnionym nagraniu widać osoby, które tańczą blisko siebie, nie zachowując odpowiedniej odległości. Uczestnicy zabawy nie mają także założonych maseczek. Dziennikarze skontaktowali się więc z Wojewódzką Stacją Sanitarno-Epidemiologiczną w Katowicach - sanepid zapewnił, że zajmie się tą sprawą.
Obostrzenia związane z epidemią koronawirusa wprowadzone zostały w Polsce już na początku marca. Od tego momentu dyskoteki i kluby nocne pozostają zamknięte. W ostatnim wywiadzie minister kultury i dziedzictwa narodowego Piotr Gliński przyznał, że imprezy organizowane w tych miejscach najprawdopodobniej przywrócone zostaną dopiero w przyszłym roku. Wszystko ma zależeć od dalszego rozwoju epidemii w kraju.
Dozwolona przez rząd jest jedynie organizacja koncertów plenerowych, w których może uczestniczyć maksymalnie 150 osób. Słuchacze muszą jednak przestrzegać dwóch metrów odstępów od siebie oraz mieć założone maseczki. Piotr Gliński przyznaje, że można byłoby rozszerzyć ostatnie regulacje także o organizację koncertów.
- Ja bym chciał, żeby to było tak samo z koncertami, jak na stadionach. Jeżeli mamy wprowadzić te 25 proc. według sektorów, to już sporo ludzi tam może wejść. To samo powinno być z koncertami. Mam nadzieję, że tak będzie. Już zwróciłem się do premiera o to, żeby można było jak najszybciej wprowadzić te regulacje - powiedział w Porannej rozmowie w RMF FM wicepremier i minister kultury. Według polityka Polacy wyraźnie chcą tego, żeby rozluźnić kolejne obostrzenia.