Jak podaje portal katowice24.info zakażone siostry zakonne są w wieku od 37 do 93 lat. Zakażenie koronawirusem w zakonie potwierdziła już w niedzielę rzeczniczka wojewody śląskiego.
- Wyniki badań na obecność koronawirusa były pozytywne w przypadku 30 sióstr ze Zgromadzenia Sióstr św. Elżbiety w Katowicach, a negatywne w przypadku dziewięciu. Trzy siostry zostały zabrane do szpitala, bo gorzej się czuły. Pozostałe zakażone są odizolowane od zdrowych sióstr, które przebywają na innym piętrze. Są zaopatrzone w środki ochrony osobistej, a jedzenie zamawiają przez internet. Siostra przeorysza jest w kontakcie z sanepidem. Źródło zakażenia jest nieznane - powiedziała w rozmowie z portalem Alina Kucharzewska.
Kilka dni temu zakażenie koronawirusem zostało potwierdzone także w Archidiecezji Katowickiej. Zakażeni SARS-CoV-2 zostali biskup Grzegorz Olszowski, a kwarantanną zostali objęci m.in. metropolita katowicki, biskupi pomocniczy, arcybiskup senior i inni duchowni.
Zakażenie wśród sióstr z zakonu św. Elżbiety nie jest jedynym większym ogniskiem koronawirusa w polskich zakonach. Od ponad trzech tygodni z epidemią zmaga się zakon redemptorystów w Krakowie. Do tej pory zakażenie wykryto wśród 37 duchownych z tego klasztoru.
Duże ognisko koronawirusa wykryto również pod koniec kwietnia w Chełmnie. Wtedy zakażenie potwierdzone zostało u 41 sióstr ze Zgromadzenia Sióstr Miłosierdzia św. Wincentego a Paulo. Ognisko zakażenia w zakonie w Chełmnie było obok zakażeń w szpitalu w Toruniu, jednym z największych jakie miały miejsce na terenie województwa kujawsko-pomorskiego.