We wtorek 9 czerwca Mateusz Morawiecki uczestniczył w posiedzeniu Wojewódzkiego Zespołu Zarządzania Kryzysowego w Katowicach, po czym wyszedł na mównicę i mówił o rozwiązaniach, jakie rząd zapewnił górnikom.
- Ze względu na charakter pracy górników, ze względu na konieczność pracy, która daje nam możliwość podtrzymania systemu energetycznego całego kraju, zdecydowaliśmy się również na zastosowanie tzw. ochronnego, czyli płatności dla górników, którzy są w tym okresie przestoju, który jest okresem prewencyjnego postoju - tak to należy określić. Więc przyczyna główna jest przyczyną epidemiczną, nie jest przyczyną ekonomiczną, tak jak w przypadku postojowego, które występuje w innych częściach kraju i w wielu miejscach, w wielu zakładach pracy - powiedział premier.
Mateusz Morawiecki stwierdził, że podczas, gdy w większości zakładów pracy przyczyna "postojowego" jest czysto ekonomiczna, w przypadku górnictwa jest ona epidemiczna, bo w niektórych kopalniach liczba zakażeń jest "bardzo niewielka".
- Przyczyna leży całkowicie po stronie państwa i po stronie epidemii, czyli po stronie czynników obiektywnych, dlatego mechanizmy płacowe muszą być tutaj wsparte ze strony państwa i tak się też stanie - powiedział Mateusz Morawiecki.
Mapa zakażeń koronawirusem dostępna na stronie internetowej Ministerstwa Zdrowia pokazuje, że od początku epidemii najwięcej przypadków zakażeń potwierdzono w województwie śląskim. Obecność wirusa SARS-CoV-2 potwierdzono tam u 10 102 osób, stwierdzono także 252 zgonów związanych z COVID-19. Kopalnie okazały się największymi ogniskami koronawirusa w kraju. Mateusz Morawiecki zapowiedział, że w najbliższych dniach przetestowanych zostanie ok. 60 tysięcy górników. Rzecznik Ministerstwa Zdrowia Wojciech Andrusiewicz zapowiedział we wtorek, że w związku z planowanymi badaniami na Śląsku pod koniec tego tygodnia można spodziewać się informacji o ponownym wzroście liczby zachorowań na COVID-19.