Z badań, których wyniki opublikowano w poniedziałek 8 czerwca, wynika, że ponad połowa mieszkańców Bergamo chorowała już na koronawirusa, a w ich organizmach wykryto odpowiednie przeciwciała.
To niezwykły wynik, który pokazuje skalę epidemii, w mieście, które jeszcze niedawno było epicentrum wirusa w całej Europie.
Testy na koronawirusa wykonywano pomiędzy 23 kwietnia a 3 czerwca. Łącznie przebadano niemal 10 tysięcy mieszkańców Bergamo. Władze podkreślają, że próbki były pobierane losowe na wystarczająco szerokiej populacji, nie może być więc wątpliwości, że są dobrym prognostykiem, co do liczby zachorowań w całym mieście.
Jeszcze w maju informowano, że liczba zgonów w Bergamo wzrosła o 568 procent w marcu w stosunku do średniej z lat 2015-2019. Taki współczynnik śmierci sprawia, że Bergamo stało się włoskim miastem najbardziej doświadczonym przez koronawirusa pod względem zgonów.
Przeciwciała zostały również znalezione wśród 30 procent z 10 tysięcy przebadanych pracowników służby zdrowia.
Bergamo było jednym z miast, które odczuło pandemię koronawirusa najmocniej. Szpitale zostały przeciążone liczbą napływających chorych, a kostnice nie nadążały z transportem zmarłych.
Łącznie w Lombardii zachorowało 13,609 osób. Włochy były pierwszym ogniskiem koronawirusa w Europie. W Italii na Covid-19 zachorowało 235 tysięcy ludzi, a zmarło niemal 34 tysiące.
Od końca marca, kiedy Włochy osiągnęły swój szczyt zachorowań, liczba nowych przypadków cały czas spada. Pod koniec maja i na początku czerwca liczba nowych zachorowań na COVID-19 nie przekracza kilkuset przypadków dziennie.