W środowym wydaniu "Dziennika Gazety Prawnej" pojawiła się informacja o projekcie rozporządzenia ministra zdrowia, które ma dotyczyć zasad bezpieczeństwa wprowadzonych podczas głosowania w wyborach prezydenckich. Reżim sanitarny ma zmniejszyć ewentualne ryzyko zakażenia się koronawirusem.
Wyjątkowe zabezpieczenia dotyczyć mają przede wszystkich członków komisji. Jednorazowe środki ochrony osobistej mają być im dostarczone przez samorządy. Pieniądze na ten cel mają jednak pochodzić z budżetu centralnego.
Zgodnie z projektem każdy pracownik komisji otrzyma rękawiczki jednorazowe, które będą musiały być zmieniane co godzinę. Dodatkowo członkowie komisji dostaną maski ochronne FFP1 (podstawowej klasy) i przyłbice. W lokalach wyborczych dostępne będą także płyny do dezynfekcji, z których korzystać mają członkowie komisji, a także wyborcy.
Członkowie komisji wyborczych muszą mieć zapewnione stanowiska pracy w odstępach co najmniej 1,5 metra od pozostałych pracowników komisji. Każde stanowisko dodatkowo powinno być otoczone barierą z tworzywa sztucznego, np. pleksi o wysokości co najmniej jednego metra "ponad strefę oddychania".
Wprowadzone mają zostać także limity osób, które nie obowiązują już m.in. w sklepach, kościołach czy restauracjach. W lokalu wyborczym, bez względu na jego powierzchnię, mogą przebywać jednocześnie maksymalnie cztery osoby spoza komisji. Składy komisji także zostaną zmniejszone do minimum trzech osób.
Dodatkowo lokale wyborcze mają być wietrzone co godzinę przez co najmniej 10 minut. Co godzinę ma być też przeprowadzana dezynfekcja przedmiotów dotykanych przez wyborców - klamek, stołów itp. Karty z oddanymi głosami mają znajdować się w osobnym pomieszczeniu. Dopiero po upływie co najmniej doby komisja będzie mogła zacząć przeliczać głosy.