Amerykańskie Centra ds. Kontroli Chorób i Profilaktyki (ang. Centers for Disease Control and Prevention, skr. CDC) potwierdziły, że tzw. wieloukładowy zespół zapalny u dzieci (MIS-C) jest związany z koronawirusem SARS-CoV-2. Specjaliści opisują, że zespół ten może powodować obrzęk wielu narządów, w tym serca, płuc, nerek, mózgu, oczu oraz żołądka i jelit. Objawy MIS-C to m.in. gorączka, ból brzucha i szyi, wymioty, biegunka, wysypka oraz uczucie zmęczenia. Nie wszystkie dzieci, które zachorowały na MIS-C, mają takie same objawy - czytamy na stronie internetowej CDC.
Po tym, jak CDC potwierdziło związek MIS-C z koronawirusem, burmistrz Nowego Jorku Bill de Blasio zaapelował do rodziców, aby uważnie przyglądali się swoim dzieciom i reagowali na niepokojące symptomy.
- Wszystko, co robimy, aby walczyć z koronawirusem, musimy zrobić, aby zwalczyć MIS-C. Oznacza to higienę, mycie rąk, dezynfekcję rąk, zasłanianie twarzy łokciem podczas kaszlu lub kichania, pozostawanie w domu w maksymalnie możliwym zakresie, dystans społeczny. Wszystko to pomaga zapewnić, że nasze dzieci nie są narażone na tę chorobę - mówił de Blasio, którego słowa cytuje NY1.
CDC współpracuje z amerykańskim departamentem zdrowia, aby jak najszczegółowiej opisać nową chorobę. W stanie Nowy Jork stwierdzono ponad 120 przypadków MIS-C. Aktualizacja danych na temat liczby chorych na wieloukładowy zespół zapalny u dzieci ma ukazać się jeszcze w tym tygodniu.