Mężczyźni są bardziej skłonni do nienoszenia maseczek. Bo to "niefajne", "oznaka słabości"

Mężczyźni częściej niż kobiety nie chcą zakrywać twarzy maseczkami w czasie epidemii - wynika z badania przeprowadzonego w USA. W porównaniu do kobiet więcej mężczyzn deklarowało, że noszenie maseczki jest "niefajne" i stanowi "oznakę słabości". Mężczyźni częściej uważają, że choroba COVID-19 nie jest dla nich groźna - choć w rzeczywistości jest odwrotnie.
Zobacz wideo Maseczki ochronne - nie popełniaj tych błędów

Trzech mężczyzn, każdy z maseczką ściągniętą na podbródek. Para na spacerze, ona w maseczce, on - bez. Protest w Warszawie, część uczestników w maseczkach, wielu - na oko głównie mężczyźni - bez.

Pewnie wielu z własnych obserwacji zauważa, że mężczyźni zdają się częściej od kobiet łamać obowiązek zakrywania twarzy. Ale czy jest tak rzeczywiście? Tak - mężczyźni są bardziej skłonni do nienoszenia maseczek, wskazuje badanie naukowców z USA i Wielkiej Brytanii. 

Badanie przeprowadzone w Stanach Zjednoczonych pokazuje, że mężczyźni są mniej niż kobiety skłonni do zakrywania twarzy w związku z epidemią. Podobny trend sugeruje sondaż amerykańskiego Instytutu Gallupa. W badaniu 38 proc. mężczyzn zadeklarowało, że w ciągu ostatnich siedmiu dniu ani razu nie założyli maseczki poza domem. Wśród kobiet było to 25 proc. Założenie maseczki zawsze podczas wychodzenia z domu zadeklarowało 44 proc. kobiet i 29 proc. mężczyzn. 

Skąd u mężczyzn niechęć do maseczek? Częściowo może odpowiadać na to kolejny wniosek z badania. Według niego więcej mężczyzn niż kobiet uważa, że nie będą poważnie dotknięci koronawirusem. Naukowcy zwracają uwagę, że to "ironiczne", gdyż wg dostępnych danych to mężczyźni częściej poważnie przechodzą zachorowanie na COVID-19. Na razie nie wiadomo, dlaczego więcej mężczyzn ciężej przechodzi i częściej umiera na COVID-19. Teorie na ten temat dotyczą zarówno czynników biologicznych, jak i związanych z zachowaniem. 

Według mężczyzn noszenie maseczki to "oznaka słabości"

Skłonność do nienoszenia maseczek może też wiązać się z negatywnymi emocjami, jakie uczestniczący w badaniu mężczyźni odczuwali w odniesieniu do noszenia maseczki. Częściej niż kobiety zgadzali się ze stwierdzeniami, że zakrywanie twarzy w czasie epidemii jest "wstydliwe", "niefajne", oraz stanowi "oznakę słabości". 

Autorzy piszą, że teraz, gdy wiele państw łagodzi dotychczasowe restrykcje związane z epidemią, zakrywanie twarzy jest szczególnie ważne, by uniknąć ponownego gwałtownego wzrostu zachorowań na COVID-19. Przypomnijmy, że niemedyczne maseczki chronią przed zakażeniem innych, zatem ważne jest ich szerokie używanie. Naukowcy zwracają uwagę, że nawet prawny przymus zakrywania nosa i ust jest trudny do wyegzekwowania, zatem trzeba go łączyć z innymi środkami wpływu na zachowanie ludzi. Jednak nakazy mają swoją siłę - wspominane różnice między kobietami a mężczyznami były największe w miejscach bez nakazu zakrywania twarzy i bardzo niewielkie tam, gdzie jest to obowiązkowe. 

Autorzy badania sprawdzili też, że komunikat dotyczący "chronienia twojej społeczności" wzmacnia deklarowaną intencję noszenia maseczki. Badanie przeprowadzono na próbie ok. 2,5 tysiąca mieszkańców USA

Obowiązek zakrywania ust i nosa

Choć początkowo kraje poza Azją południowo-wschodnią sceptycznie podchodziły do noszenia maseczek przez ogół społeczeństwa (nie rekomendowało tego też WHO), to z czasem wiele zmieniło zdanie i wprowadziło taki obowiązek lub rekomendację. 

Zgodnie z rozporządzeniem Ministerstwa Zdrowia w Polsce od 16 kwietnia "wszyscy (oprócz kilku wyjątków) mają obowiązek zasłaniania ust i nosa na ulicy, podczas ruchu pieszego, w urzędach, sklepach, miejscach świadczenia usług, zakładach pracy". Za brak lub nieprawidłowe zakrywanie twarzy można zostać ukaranym mandatem. 

Przedstawiciele władz, w tym minister Łukasz Szumowski, wielokrotnie apelowali i krytykowali ludzi, którzy lekceważą obowiązek zakrywania ust i nosa. - Pamiętajmy, że noszenie maseczki na brodzie lub pod nosem to nie jest odwaga i pewien szpan, ale daleko posunięty egoizm i brak odpowiedzialności. Maseczka nie ma nas chronić przed innymi, ale innych przed nami - powiedział PAP Rzecznik prasowy Ministerstwa Zdrowia Wojciech Andrusiewicz.

Przy noszeniu maseczek należy przestrzegać pewnych zasada higieny: nie dotykać jej podczas noszenia, a po ściągnięciu dokładnie umyć ręce mydłem i wodą lub zdezynfekować specjalnym środkiem. Jednorazowe maseczki po ich użyciu należy wrzucać do odpadów zmieszanych, a te wielokrotnego użytku - materiałowe regularnie prać w temperaturze co najmniej 60 st. C.

Więcej o: