Rząd federalny Niemiec oraz premierzy krajów związkowych zdecydowali się znieść dużą część ograniczeń, które wprowadzono w związku z epidemią koronawirusa. Taką informację przekazała w środę Angela Merkel. Według kanclerz, odmrażanie gospodarki jest możliwe dzięki malejącej liczbie nowych zakażeń.
- Niemcy są teraz w momencie, w którym możemy powiedzieć, że osiągnęliśmy cel i spowolniliśmy rozprzestrzenianie się koronawirusa. Dzięki temu mogliśmy ochronić nasz system opieki zdrowotnej przed przeciążeniem. Niestety, czeka nas wciąż długa walka - powiedziała Angela Merkel. Według polityczki kraj jest już po pierwszej fazie pandemii, o czym mają świadczyć ostatnie dane. Mimo zniesienia części obostrzeń, co miało miejsce 20 kwietnia, w Niemczech obserwowany jest stały spadek liczby nowych zakażeń.
Rząd federalny wraz z krajami związkowymi zadecydował, że należy stopniowo znosić kolejne restrykcje. W najbliższym czasie stopniowo otwierane mają być przedszkola, szkoły, sklepy wielkopowierzchniowe, lokale gastronomiczne i hotele. Terminy otwarcia tych placówek zależeć będą od władz każdego kraju związkowego. Część landów zapowiedziała już wznowienie zajęć w szkołach i otwarcie sklepów od poniedziałku 11 maja. Do końca sierpnia odwołane są duże imprezy masowe, jednak opracowany jest już plan otwarcia kin, sal koncertowych i teatrów. W drugiej połowie maja wznowione zostaną rozgrywki piłkarskiej Bundesligi. Dozwolone będą też treningi sportowe odbywające się na świeżym powietrzu.
Mimo zniesienia części obostrzeń, Niemcy nie decydują się na rezygnację z podstawowych zaleceń, mających chronić przez zakażeniem koronawirusem. Mieszkańcy tego kraju nadal mają stosować się do podstawowych zasad: utrzymywać co najmniej 1,5 metra odstępu od innych osób, ograniczyć przebywanie w miejscach publicznych, zasłaniać usta i nos oraz dbać o częste mycie rąk. Jak podaje portal thelocal.de zalecenia obowiązują na razie do 5 czerwca.
Dodatkowo łagodzenie obostrzeń obejmuje także tzw. "hamulec bezpieczeństwa", który przewiduje natychmiastowy powrót do zakazów, jeśli na danym obszarze liczba nowych przypadków w ciągu doby będzie większa od 50 zakażeń na 100 tysięcy mieszkańców. - Jeśli coś wydarzy się lokalnie, to nie będziemy czekać, aż sytuacja pogorszy się w całym landzie. Będzie trzeba działać w danym miejscu, jak najszybciej to możliwe. Musimy uważać, żeby nie stracić nad tym kontroli - mówiła dalej Angela Merkel.
Zgodnie z danymi z czwartku 7 maja (godzina 11:00), od początku epidemii w Niemczech stwierdzono już 168 162 przypadki zakażenia koronawirusem. Z powodu COVID-19 zmarło 7 275 pacjentów.