Calvin Munerlyn pracował jako ochroniarz w sklepie Family Dollar w mieście Flint w stanie Michigan. W piątek 1 maja zatrzymał przed drzwiami kobietę, która chciała wejść do sklepu bez maseczki ochronnej. Zdenerwowana 45-letnia Sharmel Lashe Teague zaczęła na niego krzyczeć, opluła go, po czym wsiadła do samochodu i odjechała. 20 minut później pod sklepem pojawił się jej mąż i syn. Mężczyźni wdali się w kłótnię z ochroniarzem, podczas której młodszy z nich strzelił Calvinowi Munerlynowi w tył głowy. Mężczyzna został przetransportowany do szpitala, w którym zmarł - relacjonuje "The Washington Post".
Całe zdarzenie zostało zarejestrowane przez kamerę monitoringu. 45-letnia Sharmel Lashe Teague, jej 44-letni mąż Larry Edward Teague oraz 23-letni Ramonyea Travon Bishop zostali oskarżeni o morderstwo z premedytacją - podała Prokuratura Okręgowa w Genesee, której oświadczenie omawia CNN.
- Pan Munerlyn po prostu wykonywał swoją pracę, chcąc utrzymać w mocy zarządzenie gubernatora dotyczące pandemii COVID-19 dla bezpieczeństwa pracowników sklepu i klientów. Po prostu nie możemy wykształcić w sobie mentalności "my kontra oni". Musimy zobowiązać się, jako społeczność, do podjęcia niezbędnych działań, które pozwolą nam zachować zdrowie i wspólnie przezwyciężyć kryzys. Nie dla nas samych, ale dla Calvina Munerlyna, który stracił życie niepotrzebnie i bezsensownie - powiedział prokurator okręgowy w Genesee David Leyton.
W stanie Michigan w USA ludzie muszą zakrywać nos i usta w sklepach spożywczych. Sklepy mogą odmówić świadczenia usług każdemu, kto nie nosi maski.
43-letni Calvin Munerlyn miał żonę i ośmioro dzieci.