Klaudia Jachira opublikowane na Facebooku nagranie zaczyna od wyliczenia problemów, z którymi mamy od kilku miesięcy do czynienia. Zaczyna jeszcze od grudniowej "ustawy kagańcowej dla sędziów", następnie mówi o epidemii koronawirusa i wyborach prezydenckich. - Jak będą wyglądać te wybory? Startować mogą niby wszyscy, ale organizuje je jedna partia i jedna partia będzie liczyć głosy. Ktoś chętny? - mówi posłanka. - Potem to już codziennie jakaś zła informacja, płonący Biebrzański Park Narodowy i czekająca nas wszystkich susza, z każdej strony informacje o kryzysie, inflacji, przedsiębiorcach, którzy w ciągu kilku tygodni stracili cały dorobek życia - wymienia.
Jachira stwierdza, że teraz "boi się włączać internet lub radio, bo nie wie, co jeszcze może się wydarzyć". - Sytuacji nie polepsza fakt, że na każdym kroku słyszę, jaka to opozycja jest zła lub słaba. Okej, jesteśmy beznadziejni, biorę za to odpowiedzialność, ale powiem szczerze, że w końcu to wy nas wybraliście i jakby nie było politycy odzwierciedlają społeczeństwo, przynajmniej w jakimś stopniu, więc jeśli jesteście na kogoś bardzo źli, to za trzy i pół roku go nie wybierajcie. O ile za trzy i pół roku odbędą się jakieś demokratyczne wybory - stwierdziła.
Posłanka w końcu zaapelowała do krytyków opozycji, by nie mówili ciągle, że jest zła, ale dawali również wskazówki. - Powiedzcie, czego od nas oczekujecie, co zrobić, żebyśmy byli lepsi. Koniec z narzekaniem - powiedziała.