W środę o godzinie 10 miała miejsce konferencja prasowa premiera Mateusza Morawieckiego i ministra zdrowia Łukasza Szumowskiego. Szef rządu podtrzymał wcześniejsze zapowiedzi, według których drugi etap powrotu do normalności będzie zakładał otwarcie (z ograniczeniami) hoteli i innych miejsc noclegowych oraz niektórych instytucji kultury takich jak biblioteki, muzea czy galerie sztuki.
- Jesteśmy przekonani, że pewną kontrolę nad koronawirusem przejęliśmy - mówił Mateusz Morawiecki, twierdząc, że trzeba być ostrożnym, ale i elastycznym.
Szef rządu poinformował, że hotele i miejsca noclegowe zostaną otwarte 4 maja, bo konieczne jest zachowanie odpowiedniego rygoru sanitarnego w czasie majówki. Tego samego dnia otwarte zostaną centra i galerie handlowe, jednak będą tam obowiązywać pewne ograniczenia związane z dystansem społecznym (15 metrów kwadratowych na każdą osobę). Przywrócone mają zostać także jednostki, w których prowadzona jest rehabilitacja. Od 6 maja otwarte będą żłobki i przedszkola.
Premier Mateusz Morawiecki zaapelował, aby pomimo znoszenia kolejnych obostrzeń nie rezygnować z przestrzegania zasad dotyczących bezpieczeństwa - w dalszym ciągu musimy zasłaniać usta oraz nos i zachowywać dystans społeczny. Szef rządu zauważył, że to od naszej dyscypliny zależy, kiedy będzie można znieść kolejne restrykcje.
Minister zdrowia Łukasz Szumowski zaapelował o zasłanianie ust i nosa w przestrzeni publicznej. Stwierdził, że jadąc na rowerze do pracy, zauważył, że wiele osób nie ma maseczki w ogóle lub ma ją ściągniętą na brodę. Szef resortu zdrowia stwierdził, że takie zachowanie nie jest odwagą i podkreślił, że należy zasłaniać usta i nos, aby ograniczyć rozprzestrzenianie się wirusa SARS-CoV-2. Zaapelował też o rozwagę w czasie długiego weekendu majowego.
Z zapowiedzi przedstawicieli rządu wynika, że kolejny, trzeci etap znoszenia obostrzeń ma dotyczyć m.in. branży gastronomicznej oraz salonów fryzjerskich i kosmetycznych. W czwartym etapie otwarte mają zostać m.in. kluby fitness i siłownie.