Epidemia koronawirusa. Listonosz z Krakowa zakażony. Mógł mieć kontakt z 3,5 tys. osób

Jak podaje Polsat News, listonosz z Krakowa, który zakaził się koronawirusem, mógł obsłużyć nawet 3500 osób. Mężczyzna prawdopodobnie zakaził się od swojej żony. Sam przechodzi chorobę bezobjawowo.

Jak podaje Polsat News, mężczyzna prawdopodobnie zakaził się koronawirusem od swojej żony. Koronawirusa wykryto u niej w święta wielkanocne. Według informacji przekazywanych przez reporterkę stacji, mężczyzna przechodzi chorobę bezobjawowo, czuje się dobrze. 

Koronawirus w Krakowie. Zakażony listonosz mógł obsłużyć 3,5 tys. osób

Zakażony koronawirusem listonosz mógł mieć kontakt z 3,5 tys. osób. Poczta Polska zaprzecza informacjom, jakoby pracował nawet wtedy, gdy wiedział o pozytywnym wyniku testu na obecność patogenu. Placówka, w której pracował, została zamknięta. - W sytuacji, w której mamy informacje o pracowniku, który ma potwierdzony wynik na obecność koronawirusa placówka jest zamykana, a przełożony sporządza listę osób, z którymi ten pracownik miał kontakt. Wszelkie takie informacje są przez nas przekazywane do służb sanitarnych - mówi Polsat News Justyna Siwek, rzeczniczka prasowa Poczty Polskiej. 

Zobacz wideo Kiedy będziemy normalnie funkcjonować?

Dotychczas sanepid nałożył kwarantannę na osiem osób. Wśród nich są pracownicy urzędu pocztowego w Płaszowie, a także osoby zatrudnione w firmie sprzątającej. - Ważne jest też to, że placówka została zdezynfekowana, a pracownicy, którzy nie mieli styczności z zakażonym, wrócili w poniedziałek do pracy - informuje Justyna Siwek.

3 kwietnia wykryto wirusa u listonosza z Nowej Huty. Wówczas kwarantannę nałożono na 70 osób.

Więcej o: