Informacja o śmierci Roberta Skóry pojawiła się na stronie internetowej Mazowieckiego Szpitala Specjalistycznego w Radomiu.
"Z głębokim żalem przyjęliśmy wiadomość o śmierci Roberta Skóry wieloletniego pracownika Mazowieckiego Szpitala Specjalistycznego Sp. z o.o. w Radomiu. Był wspaniałym fizjoterapeutą, oddanym swojej pracy na rzecz zdrowia pacjentów. Rodzinie i Bliskim składamy szczere kondolencje" - czytamy w komunikacie podpisanym przez zarząd i pracowników placówki.
Jak wyjaśnia portal TVN24, Robert Skóra był 46-letnim fizjoterapeutą, który prawdopodobnie zakaził się od pacjenta, którego przeniesiono z oddziału neurologii na oddział rehabilitacji. Miał żonę oraz dwójkę dzieci.
Zmarły fizjoterapeuta walczył z koronawirusem przez dwa tygodnie. Kiedy zauważył u siebie objawy zakażenia, w tym duszący kaszel, trafił pod opiekę lekarzy drugiego radomskiego szpitala przy ul. Tochtermana. Mimo hospitalizacji jego stan się pogarszał. Tydzień temu przeniesiono go na oddział intensywnej terapii, podłączono do respiratora i wprowadzono w stan śpiączki farmakologicznej. W ostatnich godzinach życia jego stan gwałtownie się pogorszył. Zmarł w nocy z 15 na 16 kwietnia.
Jak podaje serwis, Robert Skóra jest pierwszym pracownikiem polskiej służby zdrowia, który zmarł z powodu COVID-19.
Mazowiecki Szpital Specjalistyczny w Radomiu jest jednym z głównych ognisk koronawirusa w Polsce. 13 kwietnia pisaliśmy, że od początku walki z epidemią odnotowano tam 206 przypadków zakażenia, z tego 116 wśród personelu.