Lądowanie Antonowa AN-225. Premier, minister i szefowie spółek bez odstępu i maseczek. Obsługa w kombinezonach

Na warszawskim Lotnisku Chopina wylądował we wtorek największy samolot świata Antonow AN-225 Mrija. Maszyna przywiozła z Chin środki ochrony przed koronawirusem oraz sprzęt służący do walki z chorobą COVID-19. Mimo obowiązujących obostrzeń premier Mateusz Morawiecki oraz inni uczestnicy wydarzenia nie zachowywali odpowiednich środków ostrożności.

Samolot, który przyleciał do Polski, w całości wypełniony był sprzętem medycznym zakupionym przez dwie spółki Skarbu Państwa - KGHM Polska Miedź i Lotos. Są to przede wszystkim maseczki typu P2, a także kilkaset tysięcy kombinezonów ochronnych oraz kilkaset tysięcy przyłbic. Sprzęt w pierwszej kolejności trafi do szpitali i innych placówek, które zmagają się z epidemią koronawirusa.

Na lotnisku pojawili się m.in. premier Mateusz Morawiecki, minister aktywów państwowych Jacek Sasin oraz prezesi spółek - Marcin Chludziński z KGHM Polska Miedź i Paweł Jan Majewski z Lotosu.

Obecne na miejscu media zarejestrowały moment, w którym członkowie rządu i prezesi zbliżyli się do maszyny. Jednocześnie nie zachowali przy tym odpowiedniego odstępu co najmniej dwóch metrów, nie mieli także maseczek, które, choć obecnie nie są obowiązkowe (nakaz ich noszenia wejdzie w życie w czwartek), wpłynęłyby na bezpieczeństwo uczestników wydarzenia. Odpowiednio zabezpieczone - w kombinezonach i maseczkach - były natomiast osoby, które rozładowywały samolot. 

Antonow AN-225 w Polsce

- Tutaj przybywa około 80 ton towarów. To bezprecedensowy transport, który będziemy w najbliższych tygodniach powielać, będziemy ściągać jak najwięcej sprzętu. Dodatkowo koncentrujemy się na produkcji krajowej - chcemy działać dwutorowo - mówił premier Mateusz Morawiecki na konferencji prasowej na Lotnisku Chopina.

- Chcemy raczej towaru medycznego mieć więcej, na zapas. Wczoraj wieczorem prowadziłem rozmowy dotyczące zakupu respiratorów po to, żeby też respiratorów było więcej, niż dzisiaj jest potrzebne. Oby one nie były wykorzystane, oby nie musiały być wykorzystane w przyszłości, ale wolimy mieć na zapas respiratory i sprzęt medyczny potrzebny do walki z koronawirusem - dodał.

Zobacz wideo
Więcej o: