Z dorożki, auta strażackiego lub ciężarówki. Księża wbrew zaleceniom episkopatu święcili koszyczki

W tym roku epidemia koronawirusa uniemożliwiła tradycyjne święcenie pokarmu w kościele. Zgodnie z wytycznymi episkopatu pobłogosławić wielkanocny koszyczek możemy sami w domu. Jednak niektórzy księża postanowili się z tego wyłamać i z wodą święconą odwiedzili wiernych.

Z powodu ograniczeń związanych z epidemią, wyjątkowo w tym roku obrzęd poświęcenia pokarmów w kościołach zastąpiony jest ich błogosławieństwem w domach w Niedzielę Wielkanocną. Rzecznik episkopatu ks. Paweł Rytel-Andrianik poinformował, że w tym roku przed śniadaniem wielkanocnym ojciec rodziny lub inna osoba wypowiada formułę błogosławieństwa, którą można znaleźć na stronie internetowej episkopat.pl oraz na stronach diecezjalnych. Dodał, że przy błogosławieństwie można odczytać fragment Ewangelii o zmartwychwstaniu Jezusa. - Pomimo braku w tym roku obrzędu poświęcenia pokarmów w kościołach, nie rezygnujmy z przygotowania wielkanocnych koszyczków z pisankami. Zaangażujmy do tego szczególnie najmłodszych. Zdjęcia naszych koszyków możemy publikować w mediach społecznościowych z hasztagiem #Święconka - powiedział ksiądz Paweł Rytel-Andrianik.

Tyle mówią wytyczne episkopatu. Wiele parafii zdecydowało się jednak na pobłogosławienie pokarmu wiernych. Księża robili to na zewnątrz.

Zobacz wideo Jakie mandaty grożą za nieprzestrzeganie obostrzeń?

Koronawirus. Księża święcą pokarmy z dorożek i samochodów

Przykład znajdujemy m.in. na Śląsku. "Dziennik Zachodni" opisuje, że ksiądz z parafii pw. Miłosierdzia Bożego w Rokitnie Szlacheckim pobłogosławił pokarm z samochodu strażackiego, użyczonego przez miejscową Ochotniczą Straż Pożarną. W tym przypadku ze względów bezpieczeństwa nie skorzystano z wody święconej.

Inaczej sytuacja wyglądała w Zakopanem, gdzie księża z Sanktuarium Matki Bożej Objawiającej Cudowny Medalik święcili pokarm z dorożek. "Tygodnik Podhalański" opisuje, że mieszkańcy Olczy i innych rejonów miasta ustawiali się wzdłuż trasy przejazdu, a duchowni kropili wodą święconą na jedną i drugą stronę ulicy. Z kolei w jednej z miejscowości na Podhalu ksiądz święcił pokarm z ciężarówki.

Jak dowiadujemy się z Twittera posłanki Solidarnej Polski Aleksandry Szczudło, również na Podlasiu księża wyjechali poświęcić pokarm. Na zdjęciu zamieszczonym przez posłankę widzimy, jak duchowny w masce wymachuje kropielnicą w przejeżdżającym samochodzie z otwartymi drzwiami.

Na nagraniu zamieszczonym w serwisie YouTube widzimy księdza kropiącego wodą święconą z wozu konnego. Film powstał w miejscowości Jadachy, prawdopodobnie na Podkarpaciu.

 
Więcej o: