W Polsce potwierdzono 380 nowych zakażeń i 7 zgonów. 100 tys. ofiar koronawirusa na świecie [10 KWIETNIA - NAJWAŻNIEJSZE INFORMACJE]
Koronawirus. 380 zakażeń i 7 zgonów w Polsce. 100 tys. ofiar na świecie [10 KWIETNIA - NAJWAŻNIEJSZE INFORMACJE]
REKLAMA
MLZ
W piątek Ministerstwo Zdrowia poinformowało o 380 nowych przypadkach zakażenia koronawirusem oraz o 7 kolejnych ofiarach śmiertelnych. Łączna liczba zakażonych wzrosłą do 5955. Zmarło 181 pacjentów. Na świecie choroba COVID-19 doprowadziła już śmierci ponad 100 tys. osób.
Liczba ofiar śmiertelnych koronawirusa na świecie przekroczyła w piątek 100 tys. - wynika z danych przedstawionych przez naukowców z Uniwersytetu Johnsa Hopkinsa. Z powodu choroby COVID-19 najwięcej osób zmarło dotąd we Włoszech - 18,8 tys. Z tragicznymi statystykami mamy do czynienia również w USA (17,9 tys. ofiar), Hiszpanii (15,9 tys.), Francji (12,2 tys.) i Wielkiej Brytanii (blisko 9 tys. zmarłych).
Szef Światowej Organizacji Zdrowia przestrzegł przed zbyt szybkim znoszeniem restrykcji związanych z pandemią koronawirusa. Tedros Adhanom Ghebreyesus ocenił, że złagodzenie obostrzeń może w wielu krajach doprowadzić do drugiej fali zachorowań. - WHO chciałaby zniesienia obostrzeń. Ale zrobienie tego zbyt szybko może doprowadzić do śmiertelnego nawrotu wirusa. Spadek krzywej może być równie niebezpieczny jak jej wcześniejszy wzrost - stwierdził szef WHO. >>>Światowa Organizacja Zdrowia apeluje, aby nie znosić zbyt szybko restrykcji
Brytyjskie ministerstwo zdrowia podało, że w ciągu ostatniej doby z powodu choroby COVID-19 zmarło 980 osób, co jest największą dobową liczbą zgonów od początku epidemii. Oznacza to, że łączna liczba ofiar epidemii koronawirusa wzrosła w Wielkiej Brytanii do blisko 4 tys. Odnotowano też ponad 5,7 tys. nowych zakażeń. >>>Prawie dziewięć tysięcy ofiar koronawirusa w Wielkiej Brytanii. Boris Johnson zdrowieje
Polscy lekarze po powrocie z Lombardii mają zamiar opracować raport z misji, by w naszym kraju jeszcze lepiej stawiać czoła koronawirusowi. Piątek przyniósł też świetne informacje na temat ich stanu: nikt z 15-osobowego zespołu nie zakaził się koronawirusem. >>>Medycy z Polski wrócili z misji w Lombardii, szykują raport
U 10 podchorążych ze Szkoły Głównej Służby Pożarniczej w Warszawie wykryto koronawirusa. Wcześniej studenci sami uskarżali się na symptomy podobne do COVID-19, a zarząd uczelni organizował kwarantannę, przy jednoczesnym zamknięciu blisko 300 studentów w jednym budynku. Studenci mieli być oskarżani o "symulowanie" objawów. >>>Koronawirus w Szkole Głównej Służby Pożarniczej, 10 studentów zakażonych. Jest wniosek o dymisję
Kwarantanna we Włoszech została przedłużona do 3 maja. Z powodu pandemii nie można wychodzić z domów bez ważnego powodu. Nadal zamknięte będą szkoły i większość zakładów produkcyjnych.
Prezydium Naczelnej Rady Lekarskiej zaapelowało do Prezesa NFZ o jak najszersze zapewnienie dostępności testów na obecność SARS-CoV-2 personelowi medycznemu w kraju. Zdaniem przedstawicieli NRL dostępność testów dla personelu medycznego musi być powszechna i obejmować obszar całego kraju, a nie skupiać się jedynie w miastach, w których położone są szpitale jednoimienne.
"To już oficjalna informacja: Państwowy Zakład Higieny kowalidował polski test na koronawirusa jako 100-procentowo skuteczny" - ogłosił na Twitterze były wicepremier Jarosław Gowin. Jak dodał, "w przyszłym tygodniu wyprodukowanych zostanie pierwszych 150 tysięcy testów". >>>Gowin: Polski test na koronawirusa 100-procentowo skuteczny. Uratuje życie wielu z nas
W Mazowieckim Szpitalu Specjalistycznym w Radomiu stwierdzono dotychczas 199 przypadków zakażenia koronawirusem, z czego 112 u pracowników placówki. Dotychczas sześć osób zmarło. - Chorzy, u których potwierdzamy zakażenie, są przenoszeni do innych sal, ale w obrębie tego samego oddziału. Do pacjentów bez koronawirusa przychodzi dokładnie ten sam personel, który zajmuje się zakażonymi - alarmował w rozmowie z portalem tvn24.pl jeden z lekarzy. >>>W radomskim szpitalu niemal 200 zakażeń. Połowa to personel
Jak podaje Reuters, władze Nowego Jorku zatrudniły pracowników kontraktowych, aby ci pochowali zmarłych na Hart Island. Z każdym dniem śmiertelność z powodu zakażenia koronawirusem w mieście jest coraz większa. Zazwyczaj w ciągu tygodnia na Hart Island chowano około 25 osób. Obecnie grzebanych jest tam około 25 ciał dziennie >>>Nowy Jork. Część zmarłych na Covid-19 grzebana w masowych grobach. Trump: Liczba zachorowań będzie spadać
Zobacz wideo Jakie mandaty grożą za nieprzestrzeganie obostrzeń?