Rzecznik prasowy Komendanta Głównego Policji Mariusz Ciarka nie ma najlepszej passy w mediach społecznościowych. Wszystko zaczęło się od nagrania, jakie zamieścił na Twitterze. Zarejestrowano na nim brutalne zatrzymanie w Hiszpanii - na samym początku widać moment, jakby motocyklista odepchnął funkcjonariusza. Kończy się to siłowym zrzuceniem go z maszyny, po czym mężczyzna, już na ziemi, dostaje cios od policjanta. Ostatecznie kilku policjantów obezwładnia mężczyznę.
Ciarka zamieścił wideo z komentarzem:
Ten mężczyzna w jednym z krajów nie stosował się do obowiązków kwarantanny i izolacji... Zostawiam tylko do obejrzenia....
Spotkało się to z krytyką. O takiej narracji Ciarki negatywnie wypowiadał się np. prawnik Mikołaj Małecki:
W tych nadzwyczajnych dniach nie należy epatować przemocą. Szczególnie w kontekście egzekwowania przestrzegania zakazów związanych z COVID-19 Restrykcje i represje są wyjątkowo uciążliwe, w wielu pkt niejasne, a są egzekwowane. Łatwo o nadużycia. Kontekst filmiku fatalny :(
Wspomniane przez Małeckiego niejasne przepisy były już wielokrotnie pod ostrzałem ekspertów. Zwłaszcza że to policjanci ustalają, co w ich ocenie mieści się w ramach "niezbędnych potrzeb życiowych". Te "niezbędne potrzeby" nie są doprecyzowane w żadnej ustawie czy rozporządzeniu, a ten stan owocuje np. karaniem ludzi za mycie aut.
Mariusz Ciarka na tym nie poprzestał, ponieważ zamieścił jeszcze inne nagranie "ku przestrodze". Jak pisał:
Uwaga, szef policji w jednym z państw (Uganda) ostrzega przed pandemią... Tak tu zostawię tylko do przemyślenia...
Problem w tym, że Ciarka udostępnił nieprawdziwą informację. Mężczyzna z nagrania nie był żadnym szefem policji, a już zwłaszcza w Ugandzie. To Amerykanin, który już wcześniej "przebierał się" za policjanta. Gdy to wytknięto - wpis z rzekomym szefem policji z Ugandy zniknął z konta rzecznika KGP. Usunięty przez Ciarkę film pochodzi zapewne stąd:
Mimo szeregu zastrzeżeń do takiej aktywności Mariusz Ciarka dalej chętnie pokazuje, jak brutalnie do spraw przestrzegania ograniczeń podchodzą policjanci ze świata, podając np. dalej filmik z Indii: