"Żyję nieźle, mam na rękę 1520 zł". Swoją 13. emeryturę przekazał szpitalowi zakaźnemu w Szczecinie

- Na rękę biorę 1520 złotych miesięcznie. Ale żyję nieźle. (...) Jak słyszę, co się dzieje w kraju i jakie są potrzeby, to postanowiłem tę 13. emeryturę przekazać - tłumaczy pan Czesław, który w związku z epidemią koronawirusa swoją trzynastą emeryturę postanowił przekazać szpitalowi zakaźnemu w Szczecinie.

76-letni Czesław Bieć postanowił przekazać swoją 13. emeryturę Samodzielnemu Publicznemu Wojewódzkiemu Szpitalowi Zespolonemu w Szczecinie. Mężczyzna argumentuje, że zdecydował się na wykonanie przelewu na szpitalne konto, bo sam "żyje nieźle" - podaje TVN 24. Podkreśla też, że jego miesięczna emerytura wynosi 1520 złotych.

Zobacz wideo Prezydent Wrocławia o sytuacji w szpitalach

Pan Czesław oddał swoją 13. emeryturę szpitalowi w Szczecinie. "Ja żyję nieźle"

- Ja po prostu mam emeryturę, dosłownie biorę na rękę 1520 złotych. Ale żyję nieźle, syn ma co prawda niewielką firmę, pomagam mu....  I dlatego jak słyszę, co się dzieje w kraju i jakie są potrzeby, to postanowiłem tę 13. emeryturę przekazać obojętnie na jaki szpital - powiedział w rozmowie z portalem. 

Wpłaciłem, żeby wspomóc te braki. To jest kropla w morzu, ale może w moje ślady ktoś jeszcze pójdzie? Bo ja jestem tego zdania, że jeżeli ja na jakimś tam poziomie żyję, to dlaczego nie wspomóc, bo państwo nie wszystko nam załatwi tak, jak byśmy tego chcieli

- dodaje.

Rzecznik szpitala Mateusz Iżakowski potwierdził, że przelew od pana Czesława dotarł już do placówki. - Jesteśmy bardzo wdzięczni - powiedział w rozmowie z portalem tvn24.pl. Jak dodał, każda pomoc będzie przeznaczona na zakup sprzętu medycznego i środków ochrony osobistej, takich jak maseczki czy kombinezony.

Czytaj też: Kupujemy respirator dla Suchej Beskidzkiej! Przyłącz się do akcji Gazeta.pl. "Lęk nie może nas paraliżować, róbmy co się da"

Więcej o: