Jak podaje ANSA, 57 ciężarówek pokonało 700 kilometrów z Padwy do Neapolu, by przewieźć moduły potrzebne do budowy szpitala zakaźnego na południu Włoch. - Dzięki niezwykłemu wysiłkowi i dużej skuteczności Kampanii tworzymy kolejną linię frontu, która pomoże nam wygrać wojnę z epidemią - napisał szef regionu Vicenzo De Luca, publikując nagranie konwoju.
Samo przygotowanie transportu trwało prawie dwa tygodnie. Montaż pierwszych części konstrukcyjnych rozpoczął się już we wtorek 7 kwietnia. Budowa ma miejsce w pobliżu Ospedale del Mar na wschodnich obrzeżach Neapolu. W "Centrum Walki z COVID-19" mają powstać 72 miejsca dla pacjentów wymagających intensywnej opieki medycznej. - Będziemy pracować bez przerwy, by w przyszłym tygodniu placówka mogła rozpocząć swoją działalność - powiedział Ciro Verdoliva, który nadzorował transport konstrukcji.
Wjeżdżające do miasta ciężarówki były witane oklaskami przez mieszkańców Neapolu, którzy obserwowali konwój ze swoich balkonów. Oklaskom towarzyszyły też sygnały radiowozów, karetek oraz klaksony samochodów osobowych. - Mamy nadzieję, że centrum zacznie funkcjonować bezpośrednio po Wielkanocy - powiedział kierownik budowy Antonio Bruno informując, że już 15 kwietnia część szpitala powinna być gotowa.
W środę 8 kwietnia liczba osób zakażonych koronawirusem wzrosła we Włoszech do 135 586. Z powodu COVID-19 zmarło już ponad 17 tysięcy osób, a 24 tysiące uznaje się za wyleczone. Więcej przypadków zakażeń odnotowanych zostało jedynie w Stanach Zjednoczonych (400 tysięcy) oraz w Hiszpanii (141 tysięcy). We Włoszech w ciągu doby odnotowano drugą największą od początku epidemii liczbę pacjentów, którzy zostali wyleczeni. - Strzeżcie się jednak złudzeń, niebezpiecznych miraży, nie jesteśmy jeszcze o kilka kroków od wyjścia awaryjnego, jesteśmy daleko od godziny, która przywróci nas do normalności - ostrzegał podczas konferencji komisarz ds. sytuacji kryzysowych Domenico Arcuri.