W sobotę Mieczysław Struk poinformował o tym, że został zakażony koronawirusem. "Wśród zakażonych osób, które dziś zostały wymienione w komunikacie Ministerstwa Zdrowia, jestem niestety również ja. Na szczęście objawy, które się u mnie pojawiły w zeszłym tygodniu są stosunkowo łagodne, przypominające typowe przeziębienie" - napisał marszałek na Facebooku.
Choć początkowo polityk wraz z żoną został poddany kwarantannie domowej w końcu trafił do szpitala. "Sanepid podjął decyzję, że będę leczony w warunkach szpitalnych, choć czuje się dość dobrze. Mam nadzieje, że otoczony troskliwą opieką kadry medycznej szybko wrócę do pełni sił!" - napisał w odpowiedzi na pytania pod swoim postem.
Strug poinformował, że wśród pracowników pomorskiego urzędu marszałkowskiego potwierdzono zakażenie kolejnej osoby. W ostatnim czasie z marszałkiem kontakt miało 47 pracowników urzędu oraz 15 innych osób. Sanepid zdecydował o nałożeniu na nich kwarantanny.
W poniedziałek pomorski urząd marszałkowski przy ul. Okopowej będzie nieczynny z powodu przeprowadzanej tam dekontaminacji pomieszczeń. Zapowiadana na 30 marca sesja Sejmiku Pomorskiego zostaje przeniesiona na inny termin.