Jak podaje stacja, ośrodek został poddany kwarantannie, kiedy władze domu pomocy społecznej dowiedziały się o zakażeniu wykrytym u jednej z pielęgniarek. Kobieta w placówce pracowała tylko dorywczo. Na stałe zatrudniona była w szpitalu w Grójcu, w którym wykryto liczne zakażenia u personelu (więcej na ten temat: Koronawirus w szpitalu w Grójcu. Rozprzestrzenił się przez uchybienia? Onet: Popełniono wszystkie błędy).
Dyrektor ośrodka Arkadiusz Śliwa, kiedy tylko dowiedział się o wykrytym u pielęgniarki zakażeniu, rozpoczął starania o wykonanie testów w kierunku potwierdzenia obecności patogenu. Wykonała je firma Warsaw Genomics, która na co dzień zajmuje się przeprowadzaniem testów genetycznych. Jednocześnie cały ośrodek poddano kwarantannie. Wyniki, które przyszły do ośrodka 26 marca, zaskoczyły wszystkich. Testy dały negatywne wyniki tylko dla 14 podopiecznych i siedmiu pracowników, w tym dla dyrektora ośrodka.
Po ich otrzymaniu ośrodek podzielono na dwie strefy - dla zakażonych i niezakażonych pracowników. Dyrektor placówki od razu postarał się również o środki ochrony osobistej, w tym maseczki i kombinezony ochronne. Arkadiusz Śliwa nie ma jednak złudzeń, że działania te mogą nie przynieść rezultatów.
- Zgadzam się z profesorem Krystianem Jażdżewskim z Warsaw Genomics, że najpewniej wszyscy jesteśmy zarażeni, bo czas od pobrania próbek do otrzymania wyników spędzaliśmy wszyscy razem - mówi w wywiadzie dla TVN24.
Mieszkańcy domów pomocy społecznej są szczególnie narażeni na zakażenie koronawirusem. Są to często osoby starsze i schorowane. TVN24 donosi, że w ośrodku w Niebylu przebywają również młodsi pensjonariusze.
Jak podaje serwis oko.press, domu pomocy pilnują obecnie policjanci. Wszyscy mieszkańcy i osoby z personelu znajdują się na kwarantannie. Służby ustalają także listę osób, które mogły mieć kontakt z zakażonymi pensjonariuszami bądź pracownikami ośrodka.
Ministerstwo zdrowia poinformowało w sobotni poranek o potwierdzeniu 47 nowych przypadków zakażenia koronawirusem w Polsce. Całkowita liczba zakażonych w naszym kraju to 1436. Według szacunków resortu zdrowia w wyniku powikłań po zakażeniu w Polsce zmarło dotychczas 16 osób.