W czwartek na stronach Sejmu pojawił się rządowy projekt nowelizacji ustawy o szczególnych rozwiązaniach, które mają ułatwić pracę rządu w walce z epidemią koronawirusa. Większość zmian dotyczy rozwiązań gospodarczych oraz prawa pracy. Najbardziej kontrowersyjne są zapisy dotyczące kwestii sądownictwa, m.in. zaostrzenia kar za narażenie innych osób na zakażenie chorobą. Zgodnie z rozporządzeniem osoba, która naraża inną osobę na zakażenie chorobą zakaźną ma podlegać karze do nawet pięciu lat więzienia. Za narażenie wielu osób kara może wzrosnąć do 10 lat pozbawienia wolności. Projekt przewiduje też stosowanie zakazu opuszczania lokalu na czas do trzech miesięcy.
"Za całkowicie niezrozumiałą uznać należy propozycję wprowadzenia środka karnego w postaci zakazu opuszczania lokalu, który sprowadza się w istocie do aresztu domowego. Środek taki będzie w praktyce pozbawieniem wolności, jednakże nie znajdą doń zastosowania szczególne przesłanki stosowania tymczasowego aresztowania określone w Kpk" - napisano dalej w komunikacie RPO.
Rzecznik Praw Obywatelskich dodatkowo "zwraca uwagę, że ustawa, która nie wprowadza stanu nadzwyczajnego, nie powinna ograniczać (wyłączać) obywatelom ich praw w taki sposób, jak dzieje się to niekiedy w tym projekcie". Wątpliwości rzecznika budzi między także katalog spraw pilnych, którymi powinny zajmować się sądy. Według niego konieczne jest dopisanie do ustawy kwestii alimentacyjnych czy tych dotyczących działalności komornika. Szczegółowe uwagi przedstawione zostały w komunikacie na stronie rpo.gov.pl.