Mateusz Morawiecki manipulował w Sejmie. "Unia Europejska nie dała eurocenta na walkę z koronawirusem"

- Polska na pewno będzie w awangardzie branż, które będą odtwarzały swoje moce produkcyjne. Rozmawiamy w Unii Europejskiej również o tym, żeby razem w solidarny sposób znaleźć odpowiedź na te trudne wyzwania. Niestety Unia Europejska nie dała jeszcze ani eurocenta na walkę z wirusem - mówił w piątek Sejmie w piątek Mateusz Morawiecki. Europoseł PSL Krzysztof Hetman już wcześniej wyjaśniał, że to nieprawda.

Mateusz Morawiecki manipulował w Sejmie. "Unia Europejska nie dała eurocenta na walkę z koronawirusem"- Komentarze niektórych przywódców unijnych świadczą o tym, jak ciężki to czas. Premier Włoch mówi, że to najtrudniejszy czas od II Wojny Światowej. My takich porównań nie czynimy, ale to co się dzieje, jest największym wyzwaniem ostatnich dziesięcioleci - mówił w Sejmie premier Mateusz Morawiecki.

Na piątkowym posiedzeniu posłowie zajmują się pakietem rozwiązań, które mają uchronić gospodarkę i obywateli przed zapaścią finansową związaną z pandemią koronawirusa.  Projekt przewiduje wsparcie państwa w dobie pandemii w wysokości ponad 212 miliardów złotych.

Tarcza antykryzysowa to pięć filarów: wsparcie służby zdrowia, bezpieczeństwo systemu finansowego, wsparcie dla przedsiębiorców i inwestycji publicznych, a także utrzymanie miejsc pracy.

Zobacz wideo Czy "tarcza antykryzysowa" wystarczy, by ochronić gospodarkę?

Koronawirus. Morawiecki: Reakcje UE są, jakie są

- Poszarpane zostały wszystkie łańcuchy dostaw, spadki na giełdach porównywalne tylko z kryzysami z ostatnich 150 lat. Spadki na rynkach surowców, aktywów. To pokazuje, że trzeba się zjednoczyć w walce ze skutkami - podkreślał premier. Przestrzegał, że w obecnej sytuacji nawet jeden dzień zwłoki może doprowadzić do tragedii w gospodarce. Zapewnił także, że "wszystkie programy socjalne zostaną utrzymane". 

- Dla nas najważniejsi są Polacy, będziemy używali pieniędzy budżetowych do takiego stopnia, do jakiego będzie to konieczne - dodał Mateusz Morawiecki.

Polska na pewno będzie w awangardzie branż, które będą odtwarzały swoje moce produkcyjne. Rozmawiamy w Unii Europejskiej również o tym, żeby razem w solidarny sposób znaleźć odpowiedź na te trudne wyzwania. Niestety Unia Europejska nie dała jeszcze ani eurocenta na walkę z wirusem. W czasach takich jak ten widać, trudnych, najważniejsze są państwa, państwa narodowe. Reakcje UE są, jakie są, że tak powiem

- powiedział premier.

Szef rządu dodał także, że tzw. tarcza antykryzysowa to "nie jest ostatnie słowo rządu". Zaapelował do opozycji, żeby "nie tworzyć wrażenia wśród rodaków, że można rozkręcić koncert życzeń, że każde 10, 50 mld zł każdy może położyć na stole".

Hetman: Polska dostała 5 mld zł, których nie musi zwracać

W połowie marca europoseł PSL Krzysztof Hetman tłumaczył w rozmowie z Onetem, że zgodnie z decyzją Komisji Europejskiej polski rząd może wykorzystać na walkę z koronawirusem 1,125 mld euro (ok. 5 mld zł) środków z poprzedniej unijnej perspektywy finansowej na lata 2014-2020. Gdyby nie pandemia, Polska musiałaby te środki zwrócić. 

- Są to pieniądze, które przez opieszałość polskiego rządu prawdopodobnie by przepadły. Pierwsza transza, czyli 1,125 mld euro to niewykorzystane zaliczki, które musiałyby wrócić do Brukseli. W tej sytuacji te ponad 5 mld zł rząd może natychmiast wykorzystać na walkę z koronawirusem. Natychmiast można kupić niezbędny sprzętu w szpitalach i maseczki - mówił Hetman, wiceprzewodniczący Komisji Rozwoju Regionalnego w PE.

Więcej o: