Premier Mateusz Morawiecki i minister zdrowia Łukasz Szumowski mówili o nowych zasadach bezpieczeństwa podczas konferencji prasowej, która miała miejsce we wtorek 24 marca po południu. Politycy ogłosili m.in. nowe restrykcje dotyczące zgromadzeń i przemieszczania się. Od 25 marca do 11 kwietnia włącznie:
- nie możemy swobodnie się przemieszczać poza celami bytowymi, zdrowotnymi i zawodowymi takimi jak dojazd do pracy i powrót z niej, wizyta w sklepie, w aptece czy u lekarza albo spacer z psem,
- w autobusach, tramwajach i metrze może być tylko tyle osób, ile wynosi połowa miejsc siedzących,
- obowiązuje zakaz zgromadzeń, choć można spotykać się z najbliższymi,
- we mszach świętych i innych nabożeństwach może brać udział maksymalnie pięć osób, wyłączając z tego osoby sprawujące posługę.
Czy można biegać i jeździć na rowerze? Jest stanowisko rządu
Dużo wątpliwości wzbudziły ograniczenia w przemieszczaniu się. Obywatele mają wątpliwości, w jakich sytuacjach mogą wyjść z domu, a w jakich nie. Nie wiedzą także, jakie czynności można zaliczyć do "niezbędnych spraw życia codziennego". Na rządowej stronie internetowej pojawiły się odpowiedzi na tego typu pytania. Władze wyjaśniają m.in. czy w ciągu kolejnych kilku tygodni będziemy mogli jeździć na rowerze, spacerować i biegać.
"Przepisy odnoszą się do niezbędnych codziennych potrzeb. Do takiej kategorii można zaliczyć spacer czy wyjście do lasu, ale z zachowaniem ograniczeń odległości oraz limitu przemieszczających się osób (maksymalnie dwie osoby, z wyłączeniem rodzin). Zalecamy, aby ograniczać tego typu wyjścia do niezbędnego minimum" - czytamy w komunikacie.
Z informacji, jakie podaje rząd, wynika również, że dozwolone są także "jednorazowe wyjścia w celach sportowych". Jeżeli chcemy biegać lub jeździć na rowerze, musimy jednak pamiętać o zachowaniu odpowiedniej odległości od innych oraz o tym, że uprawiać sport można obecnie maksymalnie w dwie osoby.
Przeczytaj też:
