Pasażerowie tłoczą się na lotnisku w Warszawie. Rzecznik: Nakleiliśmy pasy, zamieściliśmy zalecenia

Samoloty, które odbywają połączenia w ramach operacji "LOT do Domu", kierowane są na lotnisko Chopina w Warszawie. To powoduje, że pasażerowie w tłumie udają się do stanowisk odprawy oraz nie zachowują wymaganej bezpiecznej odległości. Po falach krytyki na lotnisku wdrożone zostaną procedury, które mają zapobiec takim sytuacjom.

"Tak wyglądało Lotnisko Okęcie po wylądowaniu 4 samolotów z pasażerami w ramach akcji "LOT do Domu". Jak władze radzą sobie z osobami, które wróciły do Polski z innych krajów? Przecież można tym zarządzić, pilnować odległości między ludźmi. Nie ma szans, żeby w takim tłumie nie zarazić się koronawirusem" - napisała do nas czytelniczka Anna.

LOT do domu. "Nie ma szans, żeby w takim tłumie nie zarazić się koronawirusem"

Wszystkie samoloty przewożące Polaków z różnych miejsc na świecie docelowo kierowane są na Lotnisko im. Fryderyka Chopina w Warszawie. Pasażerowie zaczęli udostępniać w mediach społecznościowych zdjęcia, które pokazują, jak zorganizowane zostały przeloty. Na zdjęciach i filmach widać m.in. tłum ludzi oczekujących na kontrolę paszportową.

Według podróżujących trwa to nawet kilka godzin. "Na Okęciu kolejka po przylocie na 4 godziny" - napisał do dziennikarzy portalu Konkret24 jeden z pasażerów wracających z Chicago. "Super warunki dla epidemii. Najgorsze, że za ten stan nikt nie odpowiada" - zauważali komentujący.

Zobacz wideo Policja w Europie sprawdza stosowanie się obywateli do nowych przepisów

Autentyczność zdjęć pojawiających się na portalach społecznościowych potwierdził dyrektor biura produktu PLL LOT. - Najprawdopodobniej wykonano je wczoraj (18 marca - red.) w godzinach popołudniowych. Rzeczywiście wtedy w ciągu piętnastu minut wylądowały samolot długodystansowy oraz kilka lotów europejskich w ramach operacji #LOTdoDomu - powiedział Krzysztof Moczulski. Dyrektor tłumaczył dalej, że kolejki wynikają z wprowadzenia dodatkowej kontroli granicznej i manualnej kontroli paszportowej. Z tego powodu kolejki pasażerów wydłużają się. Moczulski zapewnił jednak, że lotnisko wprowadziło już działania, dzięki którym nie będzie dochodziło do takiej kumulacji pasażerów w terminalu.

- Nakleiliśmy pasy na podłodze w odległości około półtora metra, które mają ułatwić ustawianie kolejek i zapewniać odstęp między oczekującymi pasażerami. Dodatkowo przez głośniki nadajemy komunikaty informujące o obowiązku zachowania odstępów. Takie zalecenia zamieściliśmy też na rozstawionych na lotnisku roll-upach - wyjaśnił dalej rzecznik Okęcia Piotr Rudzki.

Dzień później sytuacja na lotnisku poprawiła się, co widać na zdjęciach przesłanych przez biuro prasowe Okęcia do naszej redakcji:

Lepsza sytuacja na lotniskuLepsza sytuacja na lotnisku fot. biuro prasowe Okęcia

Lepsza sytuacja na lotniskuLepsza sytuacja na lotnisku fot. biuro prasowe Okęcia

Lepsza sytuacja na lotniskuLepsza sytuacja na lotnisku fot. biuro prasowe Okęcia

15 marca rząd zawiesił wszystkie loty międzynarodowe z i do Polski. W związku z tym wielu Polaków przebywających poza granicami kraju nie miało możliwości powrotu do domu. Rząd oraz Polskie Linie Lotnicze zorganizowały więc operację "LOT do Domu", dzięki czemu obywatele Polski mogą wrócić do kraju. Lista dostępnych połączeń aktualizowana jest na stronie www.lot.com

Zobacz również:

Więcej o: