W związku z epidemią koronawirusa policję oddelegowano do sprawdzania, czy osoby skierowane na kwarantannę rzeczywiście jej przestrzegają. W niedzielę 15 marca policjanci udali się do jednej z takich osób w powicie gliwickim. Okazało się, że nie ma jej w domu, a w trakcie rozmowy telefonicznej ustalili, że jest to... lekarka, która w tym samym czasie przyjmowała pacjentów w ramach Nocnej i Świątecznej Opieki Lekarskiej w szpitalu w Knurowie.
Na miejscu policjanci pouczyli kobietę, która zastosowała się do poleceń funkcjonariuszy i wróciła do domu. Powiadomiono inspektorat sanitarny i dyrekcję szpitala. Wtedy nie było jeszcze wiadome, że kobieta jest zakażona koronawirusem. Dwa dni później, we wtorek 17 marca, szpital w Knurowie wydał oświadczenie, w którym ogłosił, że testy na wynik wirusa u lekarki dały wynik pozytywny.
Pani doktor została prawdopodobnie zakażona przez jednego z pacjentów w trakcie pełnienia dyżuru w ramach Nocnej i Świątecznej Opieki Zdrowotnej. Przypuszczalnie pacjent ten mógł być pierwszym pacjentem z koronawirusem na terenie szpitala. (...). Pani doktor, której życzymy jak najszybszego powrotu do zdrowia, przebywa obecnie na kwarantannie. Jesteśmy z nią w stałym kontakcie telefonicznym. Czuje się ona dobrze i nie ma żadnych objawów infekcji koronawirusem
- czytamy w oświadczeniu szpitala. Placówka zwróciła się już też do pacjentów i personelu, którzy mieli kontakt z lekarką - wszystkich poddano dwutygodniowej kwarantannie. Zaznaczono przy tym, by w tym "trudnym okresie" pozostać w domu i niepotrzebnie nie narażać innych osób.
Zachowanie lekarki może mieć swój finał w sądzie. Policjanci prowadzą czynności dotyczące złamania przez nią przepisów kodeksu wykroczeń, z kolei gliwicka komenda zebrała materiały w sprawie popełnienia przestępstwa.
Akta z zabezpieczonymi dowodami, z uwagi na podejrzenie popełnienia przestępstwa, przesłano do Prokuratury Rejonowej Gliwice-Zachód.
Szpital w Knurowie w środę poinformował z kolei, że na szczęście u pielęgniarki, która miała kontakt z lekarką, nie stwierdzono koronawirusa.