Jak podaje "Wyborcza" przed szpitalem i w okolicy zaparkowano dziesiątki aut z tabliczkami "Oddajcie nam szpital!". Domagają się tego pacjenci, ale też pracownicy szpitala, zauważając, że w ten sposób mieszkańcy Łomży w województwie podlaskim zostali pozbawieni podstawowej opieki medycznej.
Szpital Wojewódzki im. kard. Stefana Wyszyńskiego w Łomży decyzją ministerstwa zdrowia od poniedziałku funkcjonuje jako szpital zakaźny, do którego mogą być kierowani pacjenci z podejrzeniem koronawirusa. Mimo apelów władz miasta oraz lokalnych polityków (w tym m.in. Bernadetty Krynickiej), decyzja rządu nie została zmieniona. W weekend budynek opuścili dotychczasowi pacjenci: ci, których stan zdrowia na to pozwalał, wrócili do domów. Inni chorzy zostali przewiezieni do szpitali w Kolnie, Grajewie i Zambrowie.
Według lekarzy placówka nie jest przygotowana na przyjęcie pacjentów z podejrzeniem lub stwierdzonym już zakażeniem koronawirusem. - Najpierw musimy zadbać o własne bezpieczeństwo, bo jeśli my się zarazimy, kto zajmie się pacjentami? U nas tych środków ochrony osobistej brakuje. Dyżur zaczynamy pełnić dzisiaj o północy. Wszystko powinno być gotowe na ten moment, a nie ma nic. Dlatego będziemy w pracy, ale odmówimy wykonywania czynności - mówiła kierownik techników elektrokardiologii Marta Klęczak cytowana przez portal naszemiasto.pl. - Dojechały fartuchy, ale tylko kilka sztuk i w rozmiarze XL. Pielęgniarka, która ma 150 cm wzrostu, może wyjść rękawem - powiedziała inna z pracownic szpitala.
- Szpital jest kompletnie nieprzygotowany na walkę z Covid-19. Nie ma sprzętu, nie ma prawie nic, nie ma sprzętu ochronnego, masek, gogli, fartuchów. To będzie tragedia, nie damy rady, personel sam trafi jako pacjenci i nie będzie komu was ratować. Decyzja o lokalizacji szpitala zakaźnego w Łomży, w mojej ocenie jest czysto polityczna, kompletnie niemerytoryczna. Jesteście na długi czas pozbawieni podstawowej opieki medycznej. Przykro mi. Boję się o własne życie - dodał z kolei jeden z lekarzy szpitala w Łomży internista Karol Jakacki.
Zobacz również: