Abbas Galliamow w rozmowie z WP powiedział, że Władimir Putin "rzadko miał jakieś życzenia" dotyczące treści jego przemówień. Podczas narady "speechwriterzy" dostawali informację, gdzie i kiedy rosyjski dyktator będzie występował, a następnie zabierali się do zbierania informacji. Dopiero po aprobacie głównego autora przemówień Putina i szefa administracji kancelarii, przemówienie trafiało do prezydenta Rosji.
Jak dodał, podczas pierwszej kadencji Putina, nie sądził jeszcze, że dyktator będzie dążył do ukrócenia wolności słowa i scentralizowania władzy. W 2008 roku wrócił do pisania przemówień - wówczas prezydentem był Dmitrij Miedwiediew, a Putin jako premier zajmował się kwestiami gospodarczymi. Galliamow został też zapytany o to, czy kłamał w przemówieniach.
- Ja, jak zresztą cały nasz zespół, zawsze trzymałem się zasady: propaganda powinna być realistyczna. Możesz nie mówić całej prawdy, ale wszystko, co powiesz, musi być prawdą. Nie można dać się złapać na kłamstwie - podkreślił. Jak dodał, obecne przemówienia Putina "są krojone według wzorów goebbelsowskich" - czyli opierają się na oskarżaniu przeciwnika o swoje winy i działaniu zgodnie z zasadą, że wielokrotnie powtarzane kłamstwo staje się prawdą. Według Galliamowa takie było przemówienie Putina z 9 maja podczas "bieda-parady" z okazji Dnia Zwycięstwa.
- Dobra mowa, wygłoszona przez tak wprawnego oratora, jakim jest Putin, może być potężnym narzędziem inżynierii politycznej, ale błędów politycznych nie naprawi. Zdrowego polityka dobre przemówienie może uatrakcyjnić jak puder na twarzy. Ale politycznemu trupowi puder już nie pomoże - powiedział, odnosząc się do wystąpienia Putina.
W grudniu 2023 roku w Rosji mają zostać ogłoszeni kandydaci do wyborów prezydenckich w 2024 roku. Jak na razie nie wiadomo, czy Putin w nich wystartuje. Według Galliamowa, Putin ma już tylko 1/3 poparcia z wyborów z 2018 roku (wówczas otrzymał 76 proc. w pierwszej turze). Reszta wyborców ma być już zmęczona wojną w Ukrainie. W 2020 roku poparcie dla Putina spadło do 45 proc. Od tego momentu zaprzestano badań oceny wyborczej - dodał politolog. Według niego Putin zaproponuje przekazanie władzy, a następnie "będzie się tylko martwił o to, by następca nie wydał go Hadze".
Cały wywiad Tatiany Kolesnychenko z Abbasem Gallamowem do przeczytania na stronie WP.pl.